Używamy plików cookie, by ulepszyć nasze usługi i zintegrować social media. Polityka prywatności

Berkutschi Premium Partners

PŚ kobiet w Willingen. Sprawdź, co warto wiedzieć

Utworzono: 01.02.2023 07:18 / hn

Najlepsze skoczkinie świata po raz drugi zmierzą się w Willingen. Udanymi zeszłorocznymi zmaganiami na potężnym obiekcie o rozmiarze HS 147 panie zagwarantowały sobie prawo startu w marcowym konkursie na mamucie w Vikersund. Przyjrzeliśmy się faworytką rywalizacji, która czeka nas już w najbliższy weekend.

Selina Freitag und Katharina Althaus

 

Eva Pinkelnig

– Eva Pinkelnig prowadzi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z 1096 punktami na koncie. Ma blisko 200-unktową przewagę nad drugą Kathariną Althaus (871). Najlepszym dotychczasowym rezultatem Austriacki było trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej w sezonie 2019/20.
– Pinkelnig wygrała w tym sezonie pięć z 15 zawodów indywidualnych Pucharu Świata kobiet. Wcześniej triumfowała w sumie tylko trzykrotnie w sezonie 2019/20.
– Austriaczka w miniony weekend w Hinterzarten raz stała na podium – była trzecia w niedzielę. W sobotę zajęła 13. miejsce i zakończyła serię kolejnych ośmiu konkursów z podium. 
– W jedynym rozegranym konkursie Pucharu Świata kobiet w Willingen Pinkelnig zajmowała 24. miejsce po pierwszej serii. W drugiej postanowiła niestartować rozgoryczona tym, w jakich warunkach rozgrywany zawody.
– W przypadku dwóch zwycięstw w Willingen, Pinkelnig zrównałaby się z Maritą Kramer pod względem liczby zwycięstw odniesionych w jednym sezonie. 


Inne skoczkinie...


Katharina Althaus wygrała w miniony weekend pierwszy konkurs w Hinterzarten. W zeszłym roku Niemka dwukrotnie stała na podium – była druga indywidualnie i w konkursie mikstów. 
– Althaus to jedyna niemiecka skoczkini, która wygrywała w Niemczech. Dokonała tego dwukrotnie w tym sezonie – w Titisee-Neustadt i Hinterzarten. 
– Drugą nadzieją niemieckich kibiców jest Selina Freitag. W tym sezonie dwukrotnie stawała na podium. W zeszłym roku skakała w Willingen, ale w drugiej serii upadła i musiała pojechać na badania do szpitala. 
Anna Odine Stroem stała na podium pięciu z ostatnich siedmiu konkursów Pucharu Świata, w tym przed tygodniem w Hinterzarten. 
– Strøm ma szansę zostać pierwszą Norweżką od 2019 roku i wyczynu Maren Lundby (trzy wygrane po kolei. marzec - grudzień), która wygra dwa konkursy Pucharu Świata z rzędu. 
Silje Opseth ma szansę powtórzyć dokonanie Lundby i zostać drugą norweską skoczkinią, która w jednym sezonie wygrała przynajmniej cztery konkursy Pucharu Świata. Lundby zrobiła to czterokrotnie! 
– Alexandria Loutitt wygrała w Zao pierwszy konkurs Pucharu Świata dla Kanady od niemal 40 lat. Wcześniej ostatnim kanadyjskim zwycięzcą był 6 marca 1983 roku Horst Bulau w Lahti. Loutitt zabraknie jednak w Willingen ze względu na start w mistrzostwach świata juniorów rozgrywanych właśnie w Kanadzie. 
Ema Klinec stawała w Hinterzarten na podium obu konkursów. W tym sezonie już czterokrotnie była na podium i zawsze na drugiej pozycji. Zaledwie 5% jej  miejsc na podium to zwycięstwa. To najniższy współczynnik ze wszystkich kobiet, które wygrały przynajmniej raz w Pucharze Świata.
Sara Takanashi dzierży rekord wygranych w Pucharze Świata. Zwyciężała aż 63-krotnie i 113-krotnie stawała na podium. Po raz ostatni wygrała w marcu 2022 roku w Oslo. 
Marita Kramer potrzebuje jeszcze tylko jednej wygranej, aby zrównać się z Danielą Iraschko-Stolz (16 zwycięstw) i wskoczyć na trzecie miejsce na liście wszech czasów w Pucharze Świata kobiet. Najwięcej wygranych mają Sara Takanashi (63) i Maren Lundby (30). 


 

Ostatnie