01 | Paschke, P. | 290.4 | ||
02 | Hayboeck, M. | 290.0 | ||
03 | Sundal, K. | 284.7 | ||
04 | Lanisek, A. | 284.3 | ||
05 | Hoerl, J. | 277.9 | ||
Pełne wyniki » |
Zimowy sezon skoków narciarskich rozpocznie się 22 listopada (kalendarz Pucharu Świata w skokach narciarskich) w Lillehammer (NOR).
Drużyny kończą obecnie treningi i wszyscy z niecierpliwością czekają na start w Norwegii. Nikt tak naprawdę nie wie, na czym stoi w bezpośrednim porównaniu z międzynarodową konkurencją.
Przyjrzeliśmy się głównym faworytom nadchodzącej zimy.
Stefan Kraft, Ryoyu Kobayashi i Andreas Wellinger byli pierwszą trójką ostatniego sezonu Pucharu Świata.
Wszyscy trzej mogą - a raczej muszą - ponownie znaleźć się na szczycie listy faworytów następnej zimy.
Tylko jedno nazwisko zapisało się na liście faworytów do czołowej trójki w ciągu ostatnich kilku tygodni: Norweg Marius Lindvik.
Skoki narciarskie - faworyci sezonu 2024/2025 - Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi położył wisienkę na torcie i tak już wspaniałej zimy swoim 291-metrowym lotem na Islandii pod koniec ubiegłego sezonu.
Kobayashi zajął drugie miejsce za zwycięzcą klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Stefanem Kraftem w Pucharze Świata w skokach narciarskich w zeszłym sezonie.
Oczywiście odległość lotu Kobayashiego na Islandii nie może być porównywana z odległościami na skoczniach w Vikersund, Planicy, Oberstdorfie czy Kulm.
W Islandii chodziło tylko o jeden skok: bez ustalonego czasu rozpoczęcia, jak w Pucharze Świata, bez całego pola, które musi ukończyć konkurs, obiekt zbudowany specjalnie dla tego jednego skoku i odpowiedni sponsor.
Nic z tych rzeczy nie umniejsza jednak wspaniałego występu japońskiego zawodnika w jego 291-metrowym locie - kamieniu milowym w historii sportu.
I nawet przy tym niezwykle wymagającym projekcie, Kobayashi po raz kolejny okazał się po prostu fajny.
Fajność niejedno ma imię: Ryoyu Kobayashi
Styl Kobayashiego, z tego znany jest 27-letni mistrz olimpijski, trzykrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni, dwukrotny zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i 32-krotny zwycięzca Pucharu Świata.
Nawiasem mówiąc, Kobayashi nigdy nie był mistrzem świata. Podczas ostatnich Mistrzostw Świata w Planicy, Kobayashi zajął drugie miejsce za mistrzem świata Timim Zajcem na dużej skoczni, co było jego najlepszym wynikiem w dotychczasowych Mistrzostwach Świata.
Tej zimy w programie są Mistrzostwa Świata w Trondheim (NOR), a japoński zawodnik oczywiście chce przejść całą drogę i zdobyć swój pierwszy tytuł Mistrza Świata.
Warunki są dobre, ponieważ Kobayashi wygrał próbę generalną na normalnej skoczni w Trondheim w marcu.
Wyjątkowy zawodnik z Japonii zawsze potrafi wygrać wszystko, tak po prostu, pozornie bez wysiłku.
W przypadku żadnego innego zawodnika nie ma się wrażenia, że podchodzi do zawodów tak swobodnie i niesamowicie chłodno jak Kobayashi.
Nic więc dziwnego, że Kobayashi jest teraz prawdziwą supergwiazdą, i to nie tylko w swojej ojczyźnie, Japonii.
Również w Europie jest teraz ogromna baza fanów fajnego ROY, jak nazywa siebie Kobayashi.