Adam Małysz był blisko 39. wygranej w Pucharze Świata. Simon Ammann i 32-letni Polak zapewnili w Klingenthal emocjonującą walkę o zwycięstwo. Ostatecznie triumfował Szwajcar, który świętuje piątą wygraną w sezonie. Ammann wygrał z łączną notą 263,9 pkt., przed Małyszem (257,2). Greogor Schlierenzauer na 'swojej' skoczni był dopiero trzeci, to pierwsza przegrana Austriaka w Klingenthal - we wcześniejszych pięciu startach odniósł pięć zwycięstw. Schlierenzauer stracił dziś tym samym kolejne punkty w walce o żółty trykot lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Schlierenzauer był jednak zadowolony ze swojego miejsca. "Trzecia lokata to dobry rezultat. Simon i Adam mają za sobą świetne zawody. Wszystko jest dobrze", powiedział w rozmowie z Berkutschi.
Za Schlierenzauerem znalazło się trzech kolejnych Austriaków: Wolfgang Loitzl, David Zauner i Andreas Kofler, tuż za nimi uplasował się zwycięzca z Oberstdorfu, Anders Jacobsen. Dzięki doskonałemu wynikowi całej drużyny, Austria objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej FIS-Team-Tour, wyprzedzając nie tak mocnych dziś Norwegów. Ósme miejsce wywalczył Słoweniec Robert Kranjec, który obecnie regularnie ląduje w światowej czołówce.
Udany powrót Schmitta - Niemcy mocni drużynowo
Najlepszym z Niemców był dziś Michael Uhrmann na miejscu dziewiątym, dziesiąte miejsce zajął Michael Neumayer. "Taki rezultat dodaje siły, którą zabiorę do Willingen", powiedział Neumayer. Udany powrót do Pucharu Świata odnotował Martin Schmitt, który był bardzo zadowolony z 13. miejsca. "Wybicie nie jest jeszcze na najwyższym poziomie, musi być bardziej luźne. Jest jeszcze kilka mniejszych błędów nad którymi muszę popracować, ale z każdym dobrym skokiem jest coraz lepiej", powiedział 32-latek, który szerokim uśmiechem na twarzy zaznaczył, że nie czuje się jeszcze stary.
Przed 20.000 kibiców udany występ mają za sobą Niemcy. W finale wystąpiło siedmiu Niemców i w Klasyfikacji Narodów awansowali na drugie miejsce, za Austriaków. "Wszystko idzie dobrze i jestem przekonany, że na igrzyskach będę w dobrej formie", powiedział Pascal Bodmer (20.), który już sięga myślami do Vanocuver.
Olli poza finałem
Po raz kolejny do serii finałowej nie awansował Harri Olli. Po świetnym występie we wtorek i zwycięstwie w kwalifikacjach, tym razem uzyskał tylko 112,5 metra i zajął 31. pozycję. Jego los podzielili również Georg Späth, Stefan Thurnbichler, Kai Kovaljeff i Vegard Sklett.
Obok Małysza, punkty dla Polaków zdobył dziś Grzegorz Miętus, który wywlaczył 22. pozycję. Polacy nie są obecnie mocni drużynowo, ale Małysz ma bardzo dużą szansę na wywalczenie medalu w Vancouver.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Simon Ammann (1.249 pkt.) powiększył przewagę nad Schlierenzauerem (1.092). Małysz awansował na miejsce szóste, najlepszy z Niemców - Uhrmann jest 12.