Pascal Bodmer zdominował pierwszy trening przed mistrzostwami świata juniorów na Adlerschanze w Hinterzarten, potwierdzając tym samym chęć zdobycia medalu. Niemiec w pierwszym treningu uzyskał 110,5 m, chociaż skakał w trudnych warunkach, przy zmieniającym się wietrze. Ta odległość to tylko dwa metry bliżej niż rekord skoczni Noriakiego Kasai z Japonii z 2000 roku. Po tym skoku jury zmieniło belkę z 19 na 17.
Dobrze spisali się rodacy Kasai - Yuumu Harada (103,5 m) i Shohtaroh Hosoda (102,5 m) - zajęli odpowiednio czwarte i piąte miejsce. Na drugim miejscu wylądował Ville Larinto z Finlandii. Jednak uzyskując 106 metrów, miał sporą stratę do Bodmera, który w drugiej serii skoczył już 90,5 m.
W drugiej serii najlepiej spisał się Fin Sami Niemi (107,5 m). Trzeci był Larinto. W pierwszym treningu szczególnie mocni byli Finowie, którzy słabo spisują się w tym sezonie Pucharu Świata. W drugiej serii czterech Finów znalazło się w pierwszej dziesiątce.
Karelin dobrze - Austriacy powinni się poprawić
Z dobrej strony pokazał się Pavel Karelin. 19-latek uzyskał w treningu 105 m i był trzeci. W drugim treningu wylądował na 106 m (miejsce drugie) i jest jednym z głównych kandydatów do medalu. Z Polaków najlepiej zaprezentował się Grzegorz Miętus. Skoczył 102,5 m - miejsce piąte.
Austriacy rozgrzewają się powoli i ich najlepszymi zawodnikami byli Mario Innauer oraz Michael Hayböck (obaj 98,5 m, miejsce ósme). W drugim treningu ponownie najlepszy z Austriaków był Innauer z odległością 102 m. Obrońca tytułu mistrzowskiego Lukas Müller zajął miejsca 13 i 14.
Najlepszym wśród Norwegów był Anders Fannemel, który w drugim treningu uzyskał 103 m. Jego koledzy z drużyny mieli jednak problemy na skoczni w Szwarcwaldzie.
Trudna lekcja Norwegów
Peter Prevc przekonał się, że 14 miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie oznacza automatycznie dobrego rezultatu na mistrzostwach świata juniorów. Słoweniec, 14. w Zakopanem, był z 85,5 m dopiero 46. Najlepszym ze Słoweńców był tym razem Jaka Hvala, który tak jak Hayböck i Innauer zajął miejsce ósme. W drugim skoku 18-letni Prevc pokazał co potrafi i uzyskując 101,5 m wskoczył do pierwszej dziesiątki.
O tym jak daleko od światowej czołówki są Węgrzy, przekonał się ich kwartet, który skoczył 45, 48 i 52 m. W drugim treningu Istvan Pungor uzyskał 67,5 m. Dla tych zawodników motto na Hinterzarten brzmi: Być tutaj i się uczyć. W mistrzostwach weźmie udział 27 narodów.