Turniej Czterech Skoczni pozostaje nieprzewidywalny, również jego 58. edycja. Faworyci zawodzą, mamy wiele niespodzianek. "Turniej jest turniejem", powiedział kiedyś krótko i dokładnie Christof Duffner.
Również w tym roku faworyci już podczas pierwszego konkursu w Oberstdorfie ponieśli porażkę. Simon Ammann i Gregor Schlierenzauer znaleźli się poza podium i już mają sporą stratę do lidera. Jednak z uwagi na to, że zawodnicy ci dysponują niewiarygodnymi umiejętnościami, jeszcze wszystko jest możliwe. Chociaż nie będzie łatwo. Konkursy Turnieju Czterech Skoczni są zawsze ekscytujące.
Kofler w roli faworyta
Andreas Kofler, zwycięzca z Oberstdorfu, jest teraz numerem jeden. Dla niego równe skoki będą kluczem do zwycięstwa w turnieju. Kofler jest do tej pory jedynym zawodnikiem, który ukończył wszystkie konkursy w tego sezonu w pierwszej dziesiątce. Austriak jest w świetnej sytuacji, ponieważ nie musi wygrywać, musi tylko robić swoje. Musi utrzymać prowadzenie.
W szczególności nad Thomasem Morgensternem, Wolfgangiem Loitzlem, ale także Ammannem i Schlierenzauerem. Zarówno Ammann jak i Schlieri nie odpuścili wygranej w klasyfikacji generalnej, chociaż głównie dla Schlierenzauera turniej nie przebiega po myśli. Tyrolczyk w środę udał się do swojego lekarza w Innsbrucku z powodu problemów z układem odpornościowym i nie jest w pełni formy.
Czy Ahonen jest w stanie przerwać dominację Austriaków?
Ciężko jest stwierdzić, czy Janne Ahonen, symbol skoków narciarskich, będzie w stanie zagrozić Koflerowi. Czy powrócił w świetnej formie na Turniej Czterech Skoczni, czy też miał szczęście i wykorzystał dobre warunki w Oberstdorfie?
Ahonen stoi na drodze do pierwszego potrójnego zwycięstwa Austriaków od 1975 roku. Drużyna austriacka ma szansę świętować swoje 175. zwycięstwo w Pucharze Świata w noworocznych zawodach w Garmisch. Jednak Ahonen może mieć coś przeciwko. Pytanie tylko, czy jest w stanie pokonać austriacką armię? Dowiemy się trochę więcej po konkursie w Garmisch-Partenkirchen.
Przyjrzyjmy się Niemcom, Norwegom, Małyszowi i Damjanowi
Rozważmy sytuację Norwegów i Niemców, którzy stracili nadzieję na dobry wynik w klasyfikacji generalnej turnieju. Zawodnicy powinni postarać się o dobre wyniki indywidualnie. Pascal Bodmer (Niemcy) i Johan Remen Evensen (Norwegia) są zawodnikami, którzy mają szansę znaleźć się w pierwszej dziesiątce.
Również czołowe rezultaty są w zasięgu Adama Małysza. A jeśli Jernej Damjan będzie w stanie powtórzyć w Garmisch-Partenkirchen rezultat z Oberstdorfu, turniej zapisze kolejną ciekawą kartę w historii. Zawodnik, który skakał w Pucharze Kontynentalnym i nie osiągał w nim dobrych rezultatów, awansował do światowej klasy w Turnieju Czterech Skoczni. "Turniej jest turniejem".