01 | Tschofenig, D. | 274.8 | ||
02 | Hoerl, J. | 269.7 | ||
03 | Kraft, S. | 268.0 | ||
04 | Forfang, J. | 264.9 | ||
05 | Deschwanden, G. | 264.4 | ||
Pełne wyniki » |
Norwegowie to zapowiadali: Chcemy pokazać się z dobrej strony podczas LGP. Podopieczni Miki Kojonkoskiego podczas pierwszego konkursu tego lata wypełnili swoje zadanie. Najmocniejsi Anders Jacobsen i Bjoern-Einar Romoeren wykonali podastwy, a Tom Hilde oraz Kenneth Gangnes dokończyli zadanie i Norwegia wygrała konkurs drużynowy z 1.055,1 pkt., przed Niemcami (1036,8).
Niemcy - tradycyjnie mocni w lecie - najlepszym z nich był dziś Michael Uhrmann. Powracający Georg Späth zaprezenował się na światowym poziomie, Michael Neumayer i Martin Schmitt również pokazali się z bardzo dobrej strony. Tym samym Niemcy zdystasowali Finów.
W ekipie fińskiej najlepiej zaprezentował się Harri Olli. Dobrze spisał się Kalle Keituri, nieco słabiej poszło Sami Niemi i Janne Happonenowi.
Austria tylko piąta
Słoweńcy już w Pucharze Kontynentalnym pokazali, że są na dobrej drodze. Tak też było w Szwarcwaldzie. Podopieczni Matjaza Zupana w składzie Primoz Pikl, Jernej Damjan, Mitja Meznar i Robert Kranjec wylądowali na pozycji czwartej.
Bez największych gwiazd - Gregora Schlierenzauera i Wolfganga Loitzla - austriacki kwartet nie był w stanie sięgnąć po zwycięstwo. Lukas Müller zaskoczył i był najlepszy w austriackiej drużynie, średnio skakali Thomas Morgenstern i Andreas Kofler. Manuel Fettner nie wykorzystał swojej szansy. "Mam jeszcze wystarczająco rezerw", powiedział Kofler. "Ale jestem przekonany, że będę mógł po nie sięgnąć." U Austriaków wyraźnie brakowało też Martina Kocha. Ekipa japońska była szósta, Polacy z bardzo dobrym Adamem Małyszem zajęli siódme miejsce, przed Czechami.
Rosja bez Vassilieva poza finałem
Niespodziewanie w serii finałowej zabrakło Rosji. Rosjanie jednak wystąpili bez najlepszego zawodnika, Dimitri Vassilieva. Najlepszym z podopiecznych Wolfganga Steierta był Ilja Rosliakov. Zaskoczeniem było to, że najgorzej spisał się wczorajszy zwycięzca kwalifikacji Denis Kornilov.
Simon Ammann w pierwszej serii oddał drugi, co do długości skok, jednak jego młodzi koledzy spisali się bardzo słabo. Szwajcar należy do faworytów jutrzejszego konkursu.