01 | Hoerl, J. | 285.3 | ||
02 | Paschke, P. | 277.8 | ||
03 | Tschofenig, D. | 273.8 | ||
04 | Kraft, S. | 273.1 | ||
05 | Deschwanden, G. | 259.7 | ||
Pełne wyniki » |
Stało się! Wolfgang Loitzl zakończył dziewięcioletni okres, w którym austriacki skoczek nie wygrywał Turnieju Czterech Skoczni, i to w jaki sposób! 28-latek nie tylko wygrał cały turniej, ale i ostatnie zawody w Bischofshofen. Skokiem na odległość 142 m w pierwszej serii i notami po 20,0 pkt., Austriak zszokował konkurencję i kibiców. "Pięć 20-stek jest oczywiście szaleństwem, ale to był dobry skok", powiedział szczęśliwy zwycięzca. "To był świetny konkurs, będę go długo wspominał. Podczas turnieju wiele się wydarzyło, nie zdaję sobie jeszcze z tego sprawy. Jestem przeszczęśliwy. Marzenie się spełniło", zakończył.
Drugi był Simon Ammann, który także klasyfikację generalną turnieju zakończył na drugiej pozycji. Jego marzenie więc wciąż pozostaje niespełnione, ale Szwajacar może być z pewnością dumny ze swoich osiągnieć w ciągu ostatnich dziesięciu dni. "Nie jestem bardzo szczęśliwy, ale zadowolony z drugiego miejsca", powiedział. Dimitri Vassiliev był dzisiaj trzeci i tym samym po raz drugi znalazł się na podium konkursu TCS. Gregor Schlierenzauer uplasował się na czwartym miejscu, tracąc jedynie 0,1 pkt. do Rosjanina. Jednak to własnie Austriak zajął trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej turnieju. "Wolfgang był klasą dla samego siebie. Zasłużył na zwycięstwo.", podkreślił Austriak. Martin Schmitt potwierdził swoją wielką formę, zajmując piątą lokatę i tracąc też niewiele, bo 0,7 pkt. do podium. W całym turnieju zajął ostatecznie czwartą pozycję.
Swoimi pierwszymi trzema zwycięztwami w Pucharze Świata Loitzl wygrał trzy z czterech konkursów TCS. Wygrana Loitzla i pozycja na podium Schlierenzauera rekompensują Austriakom gorszy turniej w wykonaniu Thomasa Morgensterna i Martina Kocha. Także młodzi zawodnicy nie błyszczeli. Ale dziś nikt o to nie pyta.
Pointner jako trener wygrał już wszystko
Loitzl jest pierwszym zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni od wygranej Andreasa Widhölzla w 2000 roku. Jego trener Alexander Pointner w swojej przecież niezbyt długiej karierze wygrał już wszystko, co można wygrać: mistrzostwo świata, mistrzostwo olimpijskie, klasyfikację generalną Pucharu Świata i teraz turniej. A to wszystko mając dopiero 38 lat.
Bardzo dobry występ w turnieju odnotowali Niemcy. Schmitt jest znowu w wielkiej formie, a jego koledzy z drużyny niczym mu nie ustępują. Michael Neumayer (6. w Bischofshofen), Michael Uhrmann (8.) i Stephan Hocke (15.) sprawili trenerowi Wernerowi Schusterowi wielką niespodziankę. Niemcy z pewnością będą się liczyli podczas lutowych Mistrzostw Świata w Libercu.
Vassiliev wciąż bardzo dobry
Zadowolony opuszcza turniej trener Rosjan Wolfgang Steiert. Dimitri Vassiliev w całym turnieju piąty, odnotował niesamowity występ, lądując dwukrotnie na podium. Ilja Rosliakov także zajął dobre 12. miejsce. W lotach narciarskich na Kulm w Bad Mitterndorf wystartue jednak tylko jeden zawodnik: Pavel Karelin. Pozostali zawodnicy wezmą udział w Mistrzostwach Rosji.
Przegranymi 57. Turnieju Czterech Skoczni są Norwegowie. Tylko Anders Jacobsen (w klasyfikacji 6.) pokazał się z dobrej strony, Tom Hilde wypadł zdecydowanie poniżej oczekiwań, a Bjoern-Einar Romoeren i Roar Ljoekelsoey wrócili wcześniej do kraju. Podobnie zresztą jak ubiegli zwycięzcy TCS Adam Małysz i Primoz Peterka. Zresztą cały turniej w wykonaniu Polaków i Słoweńców pozostawił wiele do życzenia. Zawodnicy mają jeszcze wiele do zrobienia przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata.
W klasyfikacji Pucharu Świata na pozycji lidera pozostaje Ammann, jednak jego przewaga nad Austriakami Schlierenzuerem i Loitzlem się zmniejsza. Schmitt zajmuje czwartą pozycję, przed Morgensternem.