01 | Tschofenig, D. | 274.8 | ||
02 | Hoerl, J. | 269.7 | ||
03 | Kraft, S. | 268.0 | ||
04 | Forfang, J. | 264.9 | ||
05 | Deschwanden, G. | 264.4 | ||
Pełne wyniki » |
Podczas treningu w Hakubie faworyci pokazali, że są dobrze przygotowani do dwóch konkursów w piątek i sobotę (11:00 na żywo w serwisie Berkutschi.com). Norweg Tom Hilde skoczył najdalej w pierwszych dwóch seriach treningowych i zrezygnował z udziału w trzeciej. Wówczas prowadzenie objął Andreas Wank, który chce walczyć o miejsce na podium.
Skocznia olimpijska w Hakubie »
Dobrze skakali także Japończyk Shohei Tochimoto, Słowen Jure Sinkovec i młody Norweg Anders Fannemel. Niemiec Michael Neuymayer zaliczył swój pierwszy występ tego lata, dwukrotnie zajmując miejsce w czołowej dziesiątce.
Nie zabraknie żadnego zawodnika
Prócz 30 skoczków, którzy do kraju Dalekiego Wschodu przylecieli z daleka, w zawodach weźmie udział dziesięciu Japończyków. Po raz pierwszy tego lata wystąpił także Daiki Ito, zwycięzca zeszłorocznej Grand Prix, który osiągnął całkiem dobre wyniki, zajmując drugą lokatę w dwóch seriach treningowych i udowodnił, że chociaż tego lata nie skakał jeszcze w zawodach, Japończyk jest w stanie konkurować z najlepszymi.
Dzisiejszy trening w Hakubie musiał być ciekawym doświadczeniem dla Noriakiego Kasai, który po raz pierwszy od dawna nie był najstarszym zawodnikiem. Akira Higashi ma aż o pół roku więcej niż Kasai, który w czerwcu świętował 39. urodziny.
Ponieważ udział zgłosiło jedynie 40 zawodników, zamiast kwalifikacji odbyła się trzecia seria treningowa. Wszyscy zawodnicy będą uczestniczyć w piątkowym konkursie. Warto wspomnieć, że w Japonii nie pojawią się Austriacy, za to o zwycięstwo walczyć będzie dwóch Kanadyjczyków: Eric Mitchell i Mackenzie Boyd-Clowes. Swój pierwszy występ w letniej Grand Prix zaliczy również Mistrz Estonii Kaarel Nurmsalu.
W Hakubie nie pojawi się najlepszy Polak Kamil Stoch. Dwaj Finowie Juha-Matti Ruuskanen i Kai Kovaljeff nie oddali dziś dobrych skoków. Popracować nad sobą powinni także trzej Czesi Borek Sedlak, Martin Cikl i Ondrej Vaculik.