Zapowiada się polsko-japońska walka o zwycięstwa w konkursach Letniej Grand Prix w Hakubie. W drugim treningu czterech Japończyków i trzech Polaków znalazło się w pierwszej dziesiątce, w pierwszym obie reprezentacje miały po trzech zawodników. Kamil Stoch potwierdził swoją dobrą formę, którą prezentował już w Wiśle, uzyskując najlpesze odległości. Daiki Ito w obu seriach był w pierwszej trójce, z trzeciej próby zrezygnował. Stoch i Ito są głównymi faworytami do zwycięstwa.
Przeprowadzenie kwalifikacje w Hakubie nie było koniecznie, ponieważ na starcie stanęło tylko 43 zawodników. Z tego powodu rozegrano dodatkową, trzecią serię treningową, w której najlepszy wynik zanotował Borek Sedlak, lądując na 130 metrze. Także Fumihisa Yumoto i Denis Kornilov z Rosji zaprezentowali w tej serii dobrą formę.
Niemcy, Austriacy i Finowie przyjechali do Japonii w rezerwowym składzie. W ekipie Schustera najlepszy był Severin Freund i można mieć nadzieje na jego dobry występ. Maximilian Mechler z powodu zbyt szerokiego kombinezonu został zdyskwalifikowany. Niemiec będzie mógł jednak wystartować, ponieważ nie były to oficjalne kwalifikacje.
Austriacy bez gwiazd
Do listy faworytów można dołączyć również Fina Harri Olli, który wygrał pierwszą serię treningową. Start w Japonii kompletnie odpuścili Norwegowie. Na olimpijskiej skoczni z 1998 roku zabrakło podopiecznych Miki Kojonkoskiego.
Austriacy do Japonii przyjechali w składzie: Markus Eggenhofer, Thomas Diethart i Andreas Strolz.
W zawodach udział weźmie 38-letni Akira Higashi. Jego rówieśnik Noriaki Kasai doznał niestety na treningu kontuzji i czeka go przymusowa, czterotygodniowa przerwa.