Dziewiąty w historii sezon Pucharu Świata kobiet rozpoczął się od kwalifikacji do konkursu na dużej skoczni w norweskim Lillehammer. Na starcie stawiło się 55 pań z 17 krajów.
Najlepsza okazała się triumfatorka dwóch ostatnich edycji Pucharu Świata, aktualna mistrzyni świata i olimpijska Maren Lundby. Skokiem na odległość 138,5 metra (149,8 pkt) Norweżka pokonała Austriaczkę Chairę Hoelzl (127 metrów; 145,9 pkt). Trzecia była najlepsza ze Słowenek KIinec Ema, wyprzedzając reprezentacyjną koleżankę Nikę Kriznar. W czołowej dziesiątce znalazła się jeszcze jedna reprezentantka Słowenii Ursa Botataj (8-ma).
Na miejscu piątym uplasowała się triumfatorka letniego Grand Prix Japonka Sara Takanashi. Szósta była druga z Norweżek Silje Opseth, miejsce dziewiąte zajęła Anna Odine Stroem. Na miejscu siódmym uplasowała się Austriaczka Eva Pinkelnig.
Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się powracająca po przerwie spowodowanej kontuzją Francuzka Julia Clair, która po skoku na odległość 125 metrów zajęła miejsce dziesiąte.
Świetne skoki w treningach zaprezentowała młoda Austriaczka, triumfatorka letniego cyklu Pucharu Kontynentalnego Marita Kramer, która w kwalifikacjach uplasowała się na miejscu 12-tym.
Groźnie wyglądający upadek zaliczyła Amerykanka Tara Geraghty-Moats, która straciła równowagę zaraz po wyjściu z progu i runęła na zeskok. Na szczęście poza sińcami Amerykanka nie doznała większych obrażeń.
Pierwszy w sezonie konkurs pań rozegrany zostanie na skoczni Lysgardsbakken w sobotę o godzinie 11:45 CET.