Kamil Stoch zwyciężył w inauguracyjnym konkursie 66-tego turnieju Czterech Skoczni rozegranym dziś w niemieckim Oberstdorfie. Dwukrotny mistrz olimpijski z 2014 roku oddał skoki na odległość 126 i 137 metrów wyprzedzając reprezentanta gospodarzy Richarda Freitaga oraz rodaka Dawida Kubackiego.
Dla Stocha było to 23-cie pucharowe zwycięstwo w karierze, pierwsze odniesione na skoczni w Oberstdorfie, pierwsze tej zimy. Po skoku na odległość 137 metrów w serii finałowej Polak awansował z miejsca czwartego zajmowanego na półmetku konkursu. „To był wspaniały dzień. Warunki pogodowe były naprawdę trudne. Starałem się oddać dwa dobre skoki i bardzo cieszę się z osiągniętego wyniku. Dzisiejszy konkurs stał na bardzo wysokim poziomie, Richard, Dawid, i pozostali skakali naprawdę daleko,” powiedział po konkursie rozentuzjazmowany Stoch.
Faworyt do zwycięstwa w dzisiejszym konkursie Richard Freitag ukończył konkurs na miejscu drugim. Z łączną notą 275,5 pkt Niemiec traci do Polaka zaledwie 4,2 pkt. „To dopiero początek turnieju. Kamil skakał dziś naprawdę rewelacyjnie, zwłaszcza w finale. Rywalizacja jest naprawdę bardzo zacięta, stawka wyrównana. Bardzo cieszę się z mojego startu tutaj w Oberstdorfie. Skoki dają mi dużo radości. Musimy doceniać, że w ogóle udało się dziś przeprowadzić konkurs,” skomentował dzisiejszy konkurs Freitag.
Na najniższym stopniu podium uplasował się dziś dość niespodziewanie Dawid Kubacki, osiągając najlepszy wynik w dotychczasowej karierze. Do chwili obecnej najlepszym pucharowym wynikiem Kubackiego było siódme miejsce zajęte w Kuusamo w 2016 roku. „Jestem oczywiście bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku. Ciężko pracowałem, aby stanąć dziś na pucharowym podium, ciężko i długo. Ale było warto. Moje dzisiejsze skoki nie były perfekcyjne, nie mniej jednak zupełnie przyzwoite,” powiedział Kubacki.
W czołowej piątce dzisiejszego konkursu uplasował się jeszcze jeden reprezentant Polski Stefan Hula, który skalsyfikowany został na miejscu 5-tym.
Prowadzący na półmetku konkursu Austriak Stefan Kraft nie zdołał utrzymać prowadzenia i ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu czwartym (132 i 119 metrów; 262,8 pkt) ze stratą 7,3 pkt do Kubackiego. „To zdecydowanie nie był mój najlepszy skok. Spóźniłem wyjście z progu. To dopiero początek turnieju. Nadal mam szanse na końcowe zwycięstwo,” powiedział zwycięzca turnieju z sezonu 2014/15.
Miejsce szóste zajął najlepszy z Japończyków Junshiro Kobayashi. Za nim uplasowało się dwóch reprezentantów Norwegii Anders Fannemel oraz Johann Andre Forfang (ex-aequo na miejscu siódmym).
Miejsca dziewiąte i dziesiąte zajęli reprezentanci gospodarzy Markus Eisenbichler oraz Andreas Wellinger.
Trudne warunki atmosferyczne, jakie panowały dziś na skoczni w Oberstdorfie okazały się sporym wyzwaniem nawet dla najbardziej doświadczonych zawodników. Do serii finałowej nie awansował min. Słoweniec Peter Prevc (41-szy), który z całkiem dobrej strony zaprezentował się podczas wczorajszych treningów i kwalifikacji;
Już jutro w Garmisch-Partenkirchen rozegrany zostanie oficjalny trening (11:45 CET), oraz kwalifikacje do konkursu noworocznego (14:00 CET).
Richard Freitag (630 pkt) utrzymał się na prowadzeniu klasyfikacji generalnej tegorocznego Pucharu Świata. Drugi jest jego rodak Andreas Wellinger (425 pkt). Miejsce trzecie zajmuje Kamil Stoch (423 pkt).