Richard Freitrag zwyciężył w kwalifikacjach do inauguracyjnego konkursu 66-tego Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Oberstdorfie. 26-latek pokonał Japończyka Junshiro Kobayashi oraz Austriaka Stefana Krafta.
Pomimo długiego oczekiwania bezpośrednio przed skokiem, spowodowanego zmiennymi warunkami pogodowymi, Freitag oddał skok na odległość 130,5 metra (148,1 pkt). „Jestem w stanie przystosować się do każdej sytuacji. Cieszę się, że tak właśnie jest. Dzisiejszy wynik dodaje skrzydeł. Najważniejsze były dla mnie dobre skoki treningowe. Same kwalifikacje niewiele były w stanie potwierdzić, ponieważ zbyt mocno wiało. Fajnie, że po skoku można się z niego cieszyć, zwłaszcza kiedy wokoło jest tak dobra publika. Trzeba ciężko pracować. Krok po kroku dążyć do celu. Jutro chciałbym powrócić na skocznię w dobrym nastawieniu, wtedy mam nadzieję ponownie uda się oddawać dobre skoki,” powiedział po kwalifikacjach Freitag.
Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się również pozostali reprezentanci gospodarzy. Karl Geiger był czwarty. Stephan Leyhe zajął miejsce ósme, 10-ty był Markus Eisenbichler. Na miejscach 14-tymi 16-tymi uplasowali się Andreas Wellinger i David Siegel. Miejsce 30-te zajął Pius Paschke.
„Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego trzeciego miejsca. Moje skoki są coraz lepsze. Richard Freitag jest w rewelacyjnej formie. Warunki były dziś naprawdę wymagające, a on i tak poszybował naprawdę daleko. Mogę liczyć tylko na jego błąd, inaczej ciężko będzie go pokonać,” skomentował dzisiejszy start Stefan Kraft.
Najdalszy skok dnia oddał dziś Norweg Johann Andre Forfang. 22-latek poszybował na odległość 140 metrów i ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu piątym. Jego reprezentacyjni koledzy Johansson i Tande uplasowali się nie miejscach 15-tym i 20-tym.
Najlepszym z Polaków w dzisiejszych kwalifikacjach był szósty Dawid Kubacki. Na miejscu 12-tym uplasował się świeżo koronowany mistrz Polski Stefan Hula. 18-ty był Piotr Żyła. Kamil Stoch, triumfator zeszłorocznego turnieju, przez wielu zaliczany do grona faworytów i tego roku, dziś był zaledwie 28-my. O jedno oczko wyżej uplasował się Maciej Kot.
Na miejscu szóstym ex-aequo z Polakiem uplasował się najlepszy ze Słoweńców Peter Prevc. Miejsce dziewiąte zajął młodszy brat drugiego dziś Junshiro Kobayashi - Ryoyu.
Dla wielu młodych zawodników, którzy w Turnieju Czterech Skoczni wystartowali po raz pierwszy w karierze, był to udany dzień. Słoweńcy Timi Zajc i Ziga Jelar zajęli miejsca 19-te i 26-te. 33-ci był Francuz Jonathan Learoyd. Miejsce 36-te zajął Fin Eetu Nousiainen.
Niestety w jutrzejszym konkursie nie zobaczymy 51-szego Jakuba Wolnego, Denisa Kornilova, Dimitrya Vassilieva czy Jurija Tepesa. Podobnie jak Fatiha Arda Ipcioglu, który jest pierwszym reprezentantem Turcji w historii, który wystartował w turnieju.
W jutrzejszym pojedynku KO zobaczymy kilka interesujących par. Manuel Fettner zmierzy się z Kamilem Stochem. O awans do finału Daniel Andre Tande powalczy z rodakiem Andreasem Stjernenem. Zaledwie 17-letni Timi Zajc zmierzy się z 45-letnią legendą światowych skoków Noriakim Kasai, a Simon Ammann powalczy z reprezentacyjnym kolegą Gregorem Deschwandenem.
Inauguracyjny konkurs 66-tego Turnieju Czterech Skoczni rozegrany zostanie w sobotę o godzinie 16:30 CET (seria próbna 15:00 CET).