Po najważniejszym wydarzeniu w sezonie, igrzyskach olimpijskich w Kanadzie, przyszedł czas na kolejne zawody Pucharu Świata. Następny ważny punkt to Turniej Nordycki. Częścią 'Turnieju Czterech Skoczni Północy' będzie również konkurs na nowej skoczni w Holmenkollen w Oslo, 14. marca.
Kibice będą mieli okazję obejrzeć ekscytującą walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Simon Ammann prowadzi z 57 punktową przewagą nad Gregorem Schlierenzauerem. Do końca sezonu pozostały jeszcze cztery indywidualne konkursy, a więc Schlierenzauer ma szanse na odrobienie strat. Jednak Ammann chce być pierwszym Szwajcerem, który wygrał klasyfikację generalną Pucharu Świata. Wówczas byłby mistrzem świata, mistrzem olimpijskim i zwycięzcą klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jeśli Ammann zachowa formę z Vanocuver, tytuł będzie jego.
Schlierenzauer liczy na hattrick
Schlierenzauer lubi skocznie na północy, wygrał dwie poprzednie edycje cyklu. Austriak liczy na hattrick, nikomu do tej pory to się nie udało. Adam Małysz wygrał Turniej Nordycki trzykrotnie, ale potrzebował na to sześciu lat. Nawiasem mówiąc: pierwszym zwycięzcą turnieju w 1997 był Kazuyoshi Funaki.
Zawody rozpoczną się konkursem drużynowym w sobotę w Lahti, pierwszy konkurs indywidualny w niedzielę. Finowie będą mieli okazję wystawić w zawodach swoją drużynę narodową, w składzie: Olli Muotka, Ville Larinto, Sami Niemi, Kimmo Yliriesto i Kai Kovaljeff. Larinto został kontuzjowany w treningu około tydzień temu, jednak rekonwalescencja przebiega szybciej niż się spodziewano.
Ahonen prawdopodobnie w konkursie - Olli mierzy wysoko
Ta sprawa dotyczy również Janne Ahonena. Pięciokrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni złapał kontuzję podczas Igrzysk Olipijskich w Vancouver, jednak jego nazwisko widnieje na liście startowej. Trenerzy zadecydują w piątek, czy jest w stanie wziąć udział w konkursie. Harri Olli mierzy tym razem wysoko, w ubiegłym roku był drugi, tylko 0,6 punktu za Schlierenzauerem. W tym przypadku 0,6 punktu to wielka starta, ponieważ zwycięzca otrzymuje 50.000 euro.
Hautamaeki 'Hannawaldem Turnieju Nordyckiego'
Matti Hautamaeki może być nazywany 'Svenem Hannawaldem Turnieju Nordyckiego'. Jako jedyny wygrał wszystkie cztery konkursy indywidualne. Było to 2002 roku, czyli wtedy gdy Hannawald odniósł historyczne zwycięstwo w TCS.
Norwegowie z niecierpliwością czekają na otwarcie 'narodowego skarbu'. Po raz pierwszy odbędzie się konkurs na nowej skoczni w Holmenkollen, rok przed Mistrzostwami Świata w Oslo. Idealne miejsce na zwycięstwo. Do tej pory jedynym Norwegiem, który wygrał Turniej Nordycki był Roar Ljoekelsoey, który triumfował w 2004 roku.