Skoczkowie z Norwegii zwyciężyli w konkursie drużynowym podczas Mistrzostw Świata w lotach narciarskich po raz trzeci. Anders Fannemel, Kenneth Gangnes, Johann Andre Forfang i Daniel Andre Tande ze sporą przewagą pokonali reprezentantów Niemiec i Austrii (1467,7 pkt).
Norwegowie wykazali się niesamowitą stabilnością formy oddając osiem skoków poza granicę 200 metrów. Najdalszy skok oddał Anders Fannemel (217 metrów) oraz Kenneth Gangnes (219,5 metra). Po konkursie Gangnes powiedział, „To niesamowite uczucie. Jestem bardzo dumny ze zdobytego wspólnie z chłopakami medalu. Dla nas to spełnienie najskrytszych marzeń. Mój pierwszy skok nie był najlepszy. Byłem bardzo spięty po wczorajszym upadku. Zaczynam również odczuwać zmęczenie. Chłopaki skakali dziś na prawdę niesamowicie, aż miło było patrzeć. To dzięki nim udało mi się oddać kolejny dobry skok, jestem im za to dozgonnie wdzięczny.”
Niemcy z awansem
Zdecydowanie lepiej niż w konkursie indywidualnym zaprezentowali się dziś reprezentanci Niemiec. Najdalej skakał w obydwu seriach konkursowych Severin Freund (219 i 218,5 metra). Richard Freitag i Stephan Leyhe również poszybowali poza granicę 200 metrów, tylko Andreas Wellinger nie był w stanie dotrzymać im kroku. Drużyna Wernera Schuster zgromadziła w sumie 1357,3 pkt. Richard Freitag powiedział po konkursie, „Loty to świetna zabawa. Dla mnie to najważniejszy konkurs w skokach. Jestem bardzo zadowolony z drugiego skoku, w sumie to z dzisiejszego występu. Norwegowie w pełni zasłużyli na złoto. Różnica pomiędzy nami była dziś ogromna. Uważam, że był to wyjątkowy dzień zwłaszcza dla Kennetha Gangnesa, który już wczoraj zasłużył na zwycięstwo. Wczoraj miał po prostu pecha, po odwołaniu czwartej serii konkursowej nie miał już szans na dalszą walkę o złoto i pokonanie Prevca w ostatnim skoku. Zaliczę mistrzostwa do bardzo udanych, organizator świetnie się spisał. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Lukasowi Muellerowi, który w środę doznał poważnego urazu kręgosłupa.”
Kraft najlepszym z Austriaków
Najdalsze skoki spośród reprezentantów Austrii oddał Stefan Kraft (225,5 i 230 metrów). Nie zawiódł również Michael Hayboeck (216 metrów). Manuel Poppinger i Manuel Fettner oddali po jednym słabszym skoku poniżej 160 metrów. Ostatecznie reprezentanci gospodarzy zdobyli 1310,4 pkt i zdobyli medal brązowy. „Ten medal to nasz wielki sukces, choć mieliśmy dziś strasznego pecha. Niewielu spodziewało się po nas takiego wyniku, więc tym bardziej jesteśmy zadowoleni. Skakanie w ostatniej grupie było dla mnie sporym wyróżnieniem. Jestem bardzo zadowolony zwłaszcza ze skoku w serii finałowej. Chociaż warunki nie były najlepsze, udało mi się poszybować na odległość 216 metrów. Teraz czas na szybką regenerację po tych kilku wspaniałych, aczkolwiek bardzo wyczerpujących dniach. Moim celem na sezon jest zwycięstwo w kilku konkursach Pucharu Świata, wiem jednak że łatwo nie będzie. Peter wygrywa wszystko.”
Rozczarowanie Słowenii
Faworyci, drużyna Słowenii nie zdołała sprostać pokładanym w nich oczekiwaniom. Równych sobie nie miał jedynie mistrz świata Peter Prevc oddając najdalsze skoki dnia (228 i 238 metrów). Tylko Robert Kranjec był w stanie dotrzymać mu krok. Zawiedli zarówno Anze Lanisek jak i specjalista od lotów Jurij Tepes, który nie zbliżył się nawet do granicy 200 metrów. Z łączną notą 1272,7 pkt Słoweńcy ukończyli dzisiejszy konkurs na miejscu czwartym.
Kamil Stoch zaprezentował się ze zdecydowanie lepszej strony niż podczas kwalifikacji do konkursu indywidualnego oddając dziś skoki na odległość 207 i 202,5 metra. Klemens Murańka, Dawid Kubacki i Stefan Hula oddali w sumie niezłe skoki, jednak 1211,9 pkt nie wystarczył do walki o podium.
Słabsi Czesi
Dzisiejszego startu do udanych z pewnością nie zaliczą reprezentanci Czech. Tylko najmłodszy Tomas Vancura przekroczył w finałowym skoku odległość 200 metrów (202,5 metra). Jan Matura oddał niezły skok w pierwszej serii konkursowej (195,5 metra), niestety Roman Koudelka poszybował jedynie na odległość 156,5 metrów. Niezbyt daleko skakał również Lukas Hlava. Ostatecznie z notą 1018,4 pkt Czesi sklasyfikowani zostali dziś na miejscu szóstym.
Zgodnie z oczekiwaniami do walki o medale nie włączyli się reprezentanci Finlandii. Najdalej skakał Ville Larinto (180 metrów). Harri Olli, Lauri Asikainen i Sebastian Klinga nie zdołali nawet zbliżyć się do takiego wyniku. Z łączną nota 721,6 pkt Finowie wyprzedzili jedynie reprezentantów Rosji.Vladislav Boyarintsev, Mikhail Maksimochkin, Ilmir Hazetdinov i Denis Kornilov, który zazwyczaj nieźle spisuje się w konkursach lotów, dziś zdobyli jedynie 707,5 pkt.