Gregor Schlierenzauer zwyciężył w rozegranym dziś w szwajcarskim Einsiedeln konkursie letniego Grand Prix. Po skokach na odległość 112,5 i 115,5 metra Austriak zgromadził na koncie 412,5 pkt i odniósł pierwsze od trzech lat zwycięstwo w konursie Grand Prix.
"Zawsze przyjemnie jest wygrywać. Ale to tylko lato, a tak naprawdę liczy się tylko zima. Ale i tak jestem zadowolony, od paru już lat nie udało mi się stanąć na podium podczas zawodów letniego Grand Prix, dzisiejszy wynik pokazuje, że jestem na dobrej drodze. Poziom jest obecnie bardzo wysoki i jeśli chce się wygrywać, nie można popełniać żadnych błędów,” powiedział po konkursie Schlierenzauer.
Żyła ponownie drugi
Podobnie jak podczas konkursu inauguracyjnego tegorocznego Grand Prix rozegranego w Wiśle, Piotr Żyła był dziś drugi. „Jestem bardzo szczęśliwy, nie spodziewałem się aż tak dobrego wyniku. Jutro jedziemy już do Courchevel, tam trenować będziemy przed kolejnym konkursem,” powiedział Polak. Po skokach na odległość 113,5 i 115,5 metrów Żyła stracił dziś do zwycięzcy aż 6 pkt. Trzeci był zwycięzca wczorajszych kwalifikacji Austriak Michael Hayboeck (112,5 i 112 metrów; 404,3 pkt). "Przyjechałem do Einsiedeln bez żadnych oczekiwań. Nieźle skakałem podczas treningów i bardzo się cieszę, że udało mi się powtórzyć dobry wynik również podczas konkursu,” powiedział po konkursie. „Jutro jedziemy do Courchevel gdzie potrenujemy przed kolejnym konkursem. Bardzo lubię tamtejszą skocznię,” dodał Austriak.
Freitag tuż za podium
Zaledwie 0,1 pkt za Hayboeckiem uplasował się dziś Richard Freitag. Niemiec oddał dziś najdalszy skok (116 metrów) i prowadził wyprzedzając nawet Schlierenzauera. W serii finałowej Freitag poszybował jednak na odległość zaledwie 112 metrów i nie zdołał obronić pozycji lidera, również „dzięki” słabszemu występowi we wczorajszych kwalifikacjach. Piąty był dziś Kamil Stoch, inny z Polaków Dawid Kubacki uplasował się na miejscu 13-tym, 21-szy był Maciej Kot. Podwójny mistrz olimpijski oddał dziś skoki na odległość 111 i 113 metrów i z łączna notą 393 pkt sporo stracił do dzisiejszego zwycięzcy. Słoweński weteran skoków Jernej Damjan był szósty, Peter Prevc, który zwyciężył w Wiśle, siódmy (387,5 pkt).
Tande najlepszym z Norwegów
Daniel-Andre Tande nie krył zadowolenia z dzisiejszego wyniku. W swoim pierwszym starcie w zawodach letniego Grand Prix Tande zajął miejsce ósme i był dziś najlepszym z Norwegów. Zwycięzca Turnieju 4 Skoczni Thomas Diethart (380,6 pkt) ukończył dzisiejszy konkurs nam miejscu dziewiątym, dziesiąty był Szwajcar Gregor Deschwanden (380,3 pkt).
Do udanych swój pierwszy w karierze start w Grand Prix z pewnością zaliczy również młody reprezentant Niemiec Dominik Maylaender. Mayleander był dziś 12-ty i zdołał wyprzedzić dużo bardziej doświadczonych i utytułowanych kolegów Daniela Weniga (13-ty), mistrza olimpijskiego Marinusa Krausa (16-ty) czy Andreasa Wanka (20-ty).
Norwegowie nie zdołali powtórzyć dobrego wyniki z kwalifikacji. Andreas Stjernen (15-ty), Phillip Sjoeen (19-ty), Tom Hilde (23-ci) i Anders Fannemel (24-ty) nie byli dziś w stanie zawalczyć o zwycięstwo. W serii finałowej, Sjoeen zaliczył nawet upadek “zupełnie nie wyszło mi dziś lądowanie, straciłem równowagę i przewróciłem się. Chyba muszę jeszcze popracować nad telemarkiem.”
W podobnej sytuacji był chyba Simon Ammann, który był dziś zaledwie 17-ty, na miejscu 18-tym sklasyfikowany został Japończyk Junshiro Kobayashi.
Hofer o nowym formacie
Dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer skomentował dziś dla Berkutschi nowy format rozgrywania zawodów, „Ze sportowego punktu widzenia wszystko wydaje się być w porządku. Musimy jednak popracować nad jasnym przekazem nowych informacji w formie graficznej zarówno dla widzów zgromadzonych pod skocznią jak i tych przed telewizorami.”
Kolejne zawody letniego Grand Prix rozegrane zostaną w piątek w Courchevel we Francji.