01 | Paschke, P. | 317.1 | ||
02 | Tschofenig, D. | 309.2 | ||
03 | Ortner, M. | 307.1 | ||
04 | Kraft, S. | 306.0 | ||
05 | Hoerl, J. | 300.9 | ||
Pełne wyniki » |
Austriacy podobnie jak przed tygodniem podczas MŚ w Libercu wygrali konkurs drużynowy w Lahti. W składzie Wolfgang Loitzl, Martin Koch, Thomas Morgenstern i Gregor Schlierenzauer (1.017,5 pkt.) triumfowali minimalną różnicą punktów przed Finami (Kalle Keituri, Ville Larinto, Harri Olli i Matti Hautamaeki), którzy zdobyli 1.013,8 pkt. Trzecie miejsce wywalczli Norwegowie, których reprezentowali Anders Bardal, Johan Remen Evensen, Tom Hilde oraz Anders Jacobsen (996,8). Tym samym Finowie zrehabilitowali się przed 27.000 kibiców za słaby występ na MŚ, gdzie zajęli szóste miejsce.
W ekipie niemieckiej nie znalazł się będący w słabej formie Michael Neumayer. Zastąpił go w poprawny sposób Pascal Bodmer, który wygrał nawet w swojej grupie zawodników w pierwszej serii. "Zły występ podczas MŚ jest już przeszłością", powiedział i ta ocena była słuszna. Niestety Bodmer i Stephan Hocke nie spisali się w finale już tak dobrze, dlatego Niemcom nie udało się wskoczyć na podium. Ostatecznie zajęli czwartą pozycję (966,8), poprawiając się znacznie w stosunku do dziesiątego miejsca sprzed tygodnia.
Piąte miejsce przypadło Japończykom, którzy w Libercu zdobyli brąz. Takanobu Okabe, najstarszy w PŚ, uratował drużynę niesamowitym skokiem w finale na odległość 128,5 m, co było najlepszym wynikiem serii. Tuż za Japończykami uplasowało się trio z Europy Wschodniej: kolejno Polacy, Czesi i Rosjanie.
Zawodnicy kombinacji norweskiej pomagają USA
W konkursie wzięła również udział ekipa Stanów Zjednoczonych. Musieli ich jednak wspomóc zawodnicy kombinacji norweskiej. Eric Camerota i świeżo upieczony mistrz świata Bill Demong wzmocnili drużynę trenera Jochena Danneberga. Mimo to, nie udało im się wywalczyć awansu do drugiej serii. Także podopieczni Martina Höllwartha sięgnęli po pomoc zawodników kombinacji. Najlepszym z nich był Aldo Leetoja, jednak skoki całej drużyny były słabe i Estończycy zajęli 13 miejsce.
Czasami, również mistrzowie świata muszą pogodzić się z wcześniejszym odejściem, co pokazuje przykład Szwajcarów. Andreas Küttel i Simon Ammann startowali dziś w drużynie z 16-letnimi Pascalem Egloffem i Adrianem Schulerem, którzy nie byli w stanie dorównać starszym kolegom i odpadli po pierwszej serii. Nawet najdłuższy skok Ammanna (130 m) wystarczył tylko na dziesiątą pozycję drużyny.