Po zwycięstwie odniesionym na skoczni normalnej, Kamil Stoch zwyciężył w drugim konkursie olimpijskim podczas Igrzysk w Soczi. Polak został trzecim zawodnikiem w historii skoków, po Matti Nykaenenie (1988) i Simonie Ammannie (2002/2010), któremu udało wygrać obydwa konkursy indywidualne podczas Igrzysk Olimpijskich.
Podobnie historyczne jest i miejsce drugie – w wieku 41 lat (a dokładniej 41 lat i 254 dni) Noriaki Kasai został najstarszym medalistą olimpijskim w historii skoków narciarskich. Miejsce trzecie zajął dziś Peter Prevc, który podobnie jak Stoch, zdobył drugi medal podczas Igrzysk w Soczi. W zeszłą niedzielę, Słoweniec wywalczył srebro na skoczni normalnej. „Czuje się tak samo cudownie,” powiedział po konkursie Prevc.
Austriacy i Niemcy nadal bez medalu
To był naprawdę zły dzień dla ekipy austriackiej. Podobnie jak w konkursie na skoczni normalnej, podopieczni Alexandra Pointnera nie zdołali wywalczyć dziś żadnego medalu. Również żaden z reprezentantów Niemiec nie stanął dziś na podium; najlepszy z nich, Severin Freund, uplasował się na miejscu czwartym. W konkursie, przeprowadzonym w trudnych warunkach atmosferycznych, wiatr nie przeszkodził czołowej trójce w zdobyciu medali, niektórym skoczkom jednak pomieszał szyki i wyeliminował z dalszej walki.
Kłopoty z wiatrem
Thomas Morgenstern, Andreas Wellinger iRobert Kranjec padli ofiarą zmiennych warunków atmosferycznych, w związku z czym nie udało im się zakwalifikować nawet do serii finałowej.
Jedną z małych sensacji dzisiejszego konkursu był Gregor Deschwanden, który po skokach na odległość 134,5 i 123 metrów i z łączną notą 247,4 pkt sklasyfikowany został na miejscu 14-tym; 8,2 pkt i aż 9 pozycji wyżej niż Simon Ammann. Niespodziankę sprawił również Anssi Koivuranta, któremu po skoku na odległość 131,5 metra w pierwszej serii konkursowej niewiele brakowało do miejsca na podium; ostatecznie po skoku na odległość 121,5 metra w finale Fin zajął miejsce 11-te. Thomas Morgenstern, Robert Kranjec i Andreas Wellinger zakończyli start w olimpijskim konkursie na dużej skoczni już w pierwszej serii. Simon Ammann zdołał awansować do finału, ale zajął odległe 23-cie miejsce.
Marzenia o olimpijskim złocie Schlierenzauera legły w gruzach
Gregor Schlierenzauer również nie miał dziś szczęścia do warunków. Austriak był zaledwie 14-ty. „Było ciężko. Skoki narciarskie to coraz częściej walka na sprzęt i wiatr. Skocznia w Soczi jest wspaniała, ale potrzeba tez i trochę szczęścia. Moim celem było złoto, ale się nie udało. Ale jak się popatrzy na Noriaki Kasai, to może mam jeszcze czas,” powiedział Schlierenzauer.
Severin Freund był pierwszym z faworytów. 138 metrów, 1-sze miejsce. Noriaki Kasai skacze o metr dalej, obejmuje prowadzenie. Po skoku na odległość 135 metrów, Peter Prevc plasuje się tuż za nimi. Następnie, Kamil Stoch; niewzruszony skokami rywali, Polak skacze 139 metrów, w prawie idealnym stylu. Stoch obejmuje prowadzenie.
Dalekie skoki Vassilieva i Krausa
Skoki Dimitrya Vassilieva ożywiły publiczność licznie zgromadzoną pod skocznią RusSki Gorki. 144,5 metra, prawie rekord skoczni, prawie, bo skok podparty. Marinus Kraus oddaje skok na odległość 140 metrów i z nowym oficjalnym rekordem skoczni, młody Niemiec awansuje z miejsca 24-tego na 6-te. Vassiliev jest dziś najlepszym z Rosjan (26-ty). Anders Bardal zajmuje miejsce 16-te, inny Norweg Anders Fannemel jest piąty (264,3 pkt).Daiki Ito (252,5 pkt) i Reruhi Shimizu (252,2 pkt) zajmują miejsca dziewiąte i dziesiąte. Gregor Schlierenzauer kończy „misję złoto” na miejscu siódmym (255,2 pkt); 2,2 pkt za Krausem, o 0,5 pkt wyprzedzając rodaka Michaela Hayboecka (254,7 pkt). Teraz czas na wielki finał.
Kasai i Prevc świętują medale
Peter Prevc oddaje skok na odległość 131 metrów i obejmuje prowadzenie (274,8 pkt). Severin Freund nadal ma szansę na zdobycie pierwszego medalu w konkursie indywidualnym dla Niemiec od Igrzysk w roku 2002. Niestety skok na odległość 129,5 metra nie wystarczy do obronienia wysokiej pozycji. Freund traci do Prevca 2,6 pkt. “Po swoim skoku, cieszyłem się ze zwycięstwa Kamila i z medalu Noriakiego,” powiedział po konkursie Słoweniec. Kasai skacze na odległość 133,5 metrów (277,4 pkt). Jego reprezentacyjnie koledzy wybiegają na wybieg pogratulować 41-latkowi. W tym czasie skok oddaje Kamil Stoch. 132,5 metra. Wydaje się, że moment ogłoszenia wyników trwa wieki.
Stoch nie wierzy w swoje szczęście
I w końcu jest, 278,7 pkt, drugie złoto. Dzień, jakiego polski sport nigdy nie zapomni. „To niesamowite, to jak sen, nie mogę uwierzyć,” mówił Stoch, który nadal wydawał się być w szoku. Kamil Stoch jest pierwszym w historii polskiego sportu zawodnikiem (mężczyzną), któremu udało się zdobyć dwa olimpijskie złota. „W drugim skoku popełniłem straszny błąd, po prostu nie wiem jak udało mi się skoczyć aż tak daleko. Zbyt agresywnie, za bardzo chciałem, ale się udało, wygrałem.”
Anders Bardal, brązowy medalista ze skoczni normalnej, nie krył rozczarowania po konkursie. „Oczywiście, jestem zawiedziony i rozczarowany, ale takie są skoki. Cieszę się z medalu Noriakiego, on naprawdę na niego zasłużył. Przed nami konkurs drużynowy, poczekamy, zobaczymy, mamy niezłą drużynę.”
Konkurs drużynowy w Soczi rozegrany zostanie w poniedziałek, 17 lutego o godzinie 18:30 CET.