Trochę cierpliwości musieli wykazać kibice skoków narciarskich zanim zaczęły się zawody w niemieckim Klingenthal. Z powodu silnego wiatru kilkanaście razy przekładano rozpoczęcie serii treningowej i samego konkursu. W końcu w środę wieczorem pogoda umożliwiła rozegranie zawodów w sprawiedliwych warunkach.
20 000 fanów oczekiwało na zawodników na skoczni Vogtland-Arena, część z nich już od godziny 12:00. Wytrwałość opłaciła się. Kibice zobaczyli spektakularny, drugi indywidualny konkurs z serii FIS-Team-Tour, w którym została podtrzymana austriacka seria zwycięstw.
Gregor Schlierenzauer mógł cieszyć się z szóstej wygranej z rzędu i dziesiątej w całym sezonie. Niesamowite. I znów Austriakowi sprzyjało szczęście. 19-latek zaledwie o 0,9 pkt. wyprzedził Andersa Jacobsena, który był o włos od pierwszej wygranej nie-austriackiego zawodnika w roku 2009. Jednak zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni z 2007, prowadzący jeszcze po pierwszej serii, w finale musiał uznać wyższość Schlierenzauera po skoku na odległość 131 m.
Schlierenzauer czwartym skoczkiem z sześcioma zwycięstwami z rzędu
Tyrolczyk jest dopiero czwartym zawodnikiem w historii, któremu udało się odnieść sześć zwycięstw z rzędu. Sztuki tej dokonali przed nim tylko Janne Ahonen, Matti Hautamaeki i Thomas Morgenstern. Na trzeciej pozycji wylądował stały bywalec podium Wolfgang Loitzl.
Stadion świętował, gdy Martin Schmitt w finałowej serii oddał równie dobry skok jak w pierwszej, dzięki czemu uplasował się na czwartym miejscu. Pozycje piątą i szóstą za Niemcem zajął szwajcarski duet Andreas Küttel/Simon Ammann. Küttel udowadnia, że tuż przed mistrzostwami świata jego forma idzie mocno w górę.
Na uwagę przed MŚ zasługują również Harri Olli (7.), Roman Koudelka (8.) z Czech, Adam Małysz (9.) oraz dziś dziesiąty Markus Eggenhofer, który zawsze skacze równo.
Punkty dla Ukrainy
Dobre rezultaty zanotowali Michael Neumayer (14.) i Bjoern-Einar Romoeren (15.), który dołącza do czołówki. Także 18. miejsce Stephan Hocke jest dla Niemców powodem do optymizmu.
W klasyfikacji Pucharu Świata Ukraińcy, mający dotychczas na swoim koncie trzy punkty, dorzucili dwa kolejne dzięki lokacie Volodymyr Boschtschuka.
W klasyfikacji FIS-Team-Tour Austriacy (1 920,7) dzięki wynikom Schlierenzauera i Loitzla budują przewagę nad Norwegią (1 889,2). Trzecie miejsce zajmują Finowie przed Japończykami i Niemcami.