Fani skoków narciarskich muszą sobie zarezerwować dużo czasu na zbliżające się dziewięć dni. W ten weekend rozpoczyna się FIS-Team-Tour, który już w wielu mediach nazywany jest Turniejem Trzech Skoczni. Cały cykl rozpoczyna się w sobotę konkursem drużynowym w Willingen, następnie odbędą się indywidualne zawody w Willingen, Klingenthal i Oberstdorfie, gdzie również zakończy się turniej, konkursem lotów narciarskich na Heini-Klopfer-Skiflugschanze.
Zasady są takie: do punktów, które zdobyła dana kadra podczas konkursu drużynowego, dodaje się punkty dwóch najlepszych zawodników w konkursie indywidualnym. Za każdym razem to nie muszą być ci sami skoczkowie. Na przykład w Willingen najlepszymi z ekipy niemieckiej mogą być Michael Uhrmann i Martin Schmitt, a w Klingenthal punkty mogą zdobyć Michael Neumayer i Stephan Hocke. Nagrody są wysokie: do podziału jest 500.000 franków, 100.000,- € otrzyma najlepsza drużyna w klasyfikacji generalnej.
Nic więc dziwnego, że na starcie pojawi się cała elita skoków narciarskich. Przybędzie na pewno cała 20 najlepszych w Pucharze Świata, którzy będą walczyli o kolejne sukcesy i lukratywne nagrody pieniężne. W Hesji, Bawarii i Saksonii ma pojawić się 68 zawodników z 19 krajów.
Wszyscy zawodnicy zmotywowani
Dziewięć dni, pięć konkursów, to może odbić się na zawodnikach. Będzie ich dopingowało tysiące fanów, większość biletów jest już sprzedana. Dlatego też panują doskonałe nastroje. "Z powodu dużego obciążenia w zbiżającym się Team-Tour, daliśmy czołowym zawodnikom czas na regenerację po ostatnich wyczerpujących tygodniach. Zawodnicy są głodni skoków, na początku tygonia planujemy treningi w ośrodkach sportowych", powiedział trener Niemców Werner Schuster.
Willingen jest już gotowe na przyjęcie zawodników, prognozy pogody są dobre. Bilety są jeszcze w sprzedaży, poniżej można znaleźć wolne miejsca w hotelach.