Japończycy pokazali siłę podczas kwalifikacji do sobotnich zawodów GP w Hakubie. Sho Suzuki wygrał z 120,5 punktu i odległością 123 m, wyprzedzając weterana Noriakiego Kasai (117,6 punktu), który tego lata utrzymuje się w czołówce. 40-letni Kasai jest 18 lat starszy niż Suzuki. Trzecie miejsce padło łupem Kento Sakuyamy (116,0 punktów).
Tak więc Japończycy są gotowi do zawodów tegorocznej GP na ojczystej skoczni. Słoweniec Robert Hrgota miał pecha. Skoczek prowadził, gdy został zdyskwalifikowany z powodu zbyt dużego kombinezonu. Teraz Hrgota musi czekać aż do niedzieli, zanim będzie mógł znów spróbować swoich sił.
54 zawodników wzięło udział w kwalifikacjach na skoczni, na której w 1998 r. odbyły się zawody Igrzysk Olimpijskich w skokach narciarskich w Nagano. Na Dalekim Wschodzie będzie skakała elita Letniej Grand Prix. Lider w klasyfikacji generalnej, Andreas Wank z Niemiec, pominął kwalifikacje po tym, jak oddał dwa dobre skoki treningowe.
Hilde i Ammann silni
Wśród przedkwalifikowanych skoczków dobry występ pokazał Tom Hilde z 124,5 m, udowadniając, że jest wciąż w dobrej formie. Simon Ammann uzyskał taką samą odległość i może liczyć na zwycięstwo w Japonii. Również Reruhi Shimizu (124 m) znalazł się w czołówce.
Skocznia olimpijska z 1998 r. »
Drobny deszcz przeszkodził w dzisiejszych kwalifikacjach. Jednak gorsze są upały panujące teraz w Hakubie. Zawodnicy pocili się w temperaturach powyżej 35° C. W niedzielę będzie jeszcze cieplej - aż do 40° C.
Sobotnie zawody rozpoczną się o godzinie 11:00.