01 | Tschofenig, D. | 274.8 | ||
02 | Hoerl, J. | 269.7 | ||
03 | Kraft, S. | 268.0 | ||
04 | Forfang, J. | 264.9 | ||
05 | Deschwanden, G. | 264.4 | ||
Pełne wyniki » |
Już w najbliższy weekend odbędą się zawody w Lahti, sezon powoli zbliża się do końca. Dla kilku zawodników, przede wszystkim dla Finów, którzy chcieliby przed własną publicznością pokazać się z dobrej strony, tak aby zakończyć sezon z pozytywnym nastawieniem.
Jednak trzech skoczków ma całkeim inny, większy cel: Zwycięstwo w klasyfikacji końcowej.
Tak ekscytująco jak w tym sezonie nie było od dawna. Ostatni raz w 2006 roku, czołową trójkę (Jakuba Jandę, Janne Ahonena i Andreasa Küttela) dzieliło mniej niż 200 punktów. Teraz w roku 2012 – pierwszą trójkę dzieli mniej niż 80 punktów. I teraz tych trzech skoczków będzie starało się osiągnąć jak najlepsze rezultaty.
Bardal byłby trzecim Norwegiem, który mógłby wygrać klasyfikację Pucharu Świata
Anders Bardal (1.139) skacze obecnie w żółtym plastronie, jest to dobry sposób motywacji, aby tak już pozostało przez resztę sezonu. Po pierwsze ostatnim zwycięzcą z Norwegii był – Espen Bredesen – trudno w to uwierzyć. Wygrał w sezonie 1993/94. Jak na razie był oprócz niego jeszcze tylko jeden Norweg, który wygrał Puchar Świata – Vegard Opaas triumfował w 1986/87. Bardal byłby trzecimi "Wikingiem" z Kryształową Kulą.
Po drugie Bardal w najważniejszych imprezach tego sezonu nic nie zdobył. Ten sezon jest najlepszy w jego karierze, jednak zarówno podczas Turnieju Czterech Skoczni jak i MŚ w lotach w swoim kraju, znalazł się poza czołową trójką. Zwycięstwo w klasyfikacji końcowej byłoby miłym pocieszeniem.
Schlierenzauer oraz Kofler: Role się odwróciły
Jego konkurenci nazywają się Gregor Schlierenzauer (1.095) oraz Andreas Kofler (1.061). Schlierenzauer mógłby w tym dobrym dla niego sezonie zdobyć Puchar Świata. Wygrał Turniej Czterech Skoczni i powrócił z Norwegii jako Mistrz Świata w drużynie. To byłoby jego drugie zwycięstwo w klasyfikacji.
Kofler podobnie jak Bardal, jeszcze nie zakończył nigdy sezony w żółtej koszulce lidera. I wszystkie znaki się zmieniły w przypadku dwóch Tyrolczyków. Zazwyczaj Schlierenzauer jest bardziej pewny siebie na skoczniach mamucich niż na mniejszych obiektach. Jednak tym razem , to Kofler osiągał lepsze wyniki w lotach. Kofler nie był do tej pory uważany za lotnika.
Kofler cieszy się na loty - Schlierenzauer na mniejsze skocznie
I co jest bardzo zaskakujące, to co powiedział Schlierenzauer: „Teraz cieszę się na konkursy na mniejszych skoczniach” a Kofler dodał: „Z lotów zyskałem sporo pewności siebie, będzie mi to potrzebne w najbliższych zawodach”. Wszystko się zatem zmieniło w myśleniu podopiecznych trenera Markusa Maurbergera.
W sezonie 2011/12 jest jeszcze siedem konkursów, z czego dwa drużynowe. W Lahti odbędą się zawody drużynowe oraz jeden konkurs indywidualny.