01 | Hoerl, J. | 285.3 | ||
02 | Paschke, P. | 277.8 | ||
03 | Tschofenig, D. | 273.8 | ||
04 | Kraft, S. | 273.1 | ||
05 | Deschwanden, G. | 259.7 | ||
Pełne wyniki » |
Faworyci przeprowadzili odwet! Austriacy wygrali Team Tour i nagrodę pieniężną w wysokości 100 000 euro po raz trzeci raz z rzędu. Drużynie wystarczyło drugie miejsce w ostatnim konkursie drużynowym na skoczni mamuciej w Oberstdorfie. Ku zaskoczeniu wszystkich zwycięstwo padło łupem Słoweńców.
Słoweńcy nigdy wcześniej nie wygrali zawodów drużynowych, ale dzisiejsze zwycięstwo nie odbyło się bez dramatu. Peter Prevc złamał sobie obojczyk. Utalentowany Słoweniec lądował na 225,5 m, ale 19-latek nie wytrzymał tak potężnego skoku.
Prevc: złamany obojczyk
Skoczek upadł po lądowaniu, doznając kontuzji lewego ramienia. Skok powtórzył rekord skoczni, ale trzy lata temu Harri Olli wylądował bez problemów. Prevc wyszedł z dojazdu i został opatrzony przez lekarzy. Kilka minut później Słoweniec miał problemy z krążeniem. Zabrano go do szpitala, gdzie wykryto złamanie.
Jurij Tepes, Jure Sinkovec, Prevc i Robert Kranjec wygrali zawody po tylko jeden serii z 732,5 punktami na koncie, nieznacznie wyprzedzając Austriaków (731,8 punktu). Mimo trudnych warunków Norwedzy stanęli na trzecim stopniu podium z 715,9 punktu.
Schlierenzauer tylko 170,5 m
Austriacy prowadzili aż do ostatniej grupy, ale wówczas Gregor Schlierenzauer lądował na 170,5 m – zwycięstwo przepadło. Jednak mimo tego Austriacy wygrali w klasyfikacji generalnej Team Tour z 3055,9 punktu na koncie, wyprzedzając Norwegów i Słoweńców.
Tepes oddał dla Słoweńców fenomenalny skok na 218 m. Również Kranjec znacznie przekroczył 200 m. Prevc skoczył dalej, niż ktokolwiek inny. Tak więc Słoweńcy mieli dużo powodów do świętowania po tym, jak ogłoszono, że zawody zostały odwołany, chociaż Prevc był już wówczas w drodze do szpitala. Zawodnik prawdopodobnie nie będzie w stanie skakać w przyszły weekend na Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich w Vikersund.
Trudne zawody
Z powodu zmiennych warunków wietrznych i coraz silniejszych opadów śniegu zawody były ekscytujące, ale również trudne. Sędziowie musieli podejmować trudne decyzje. Po pierwszej serii, która sama w sobie trwała 90 minut, postanowiono odwołać finał.
"Przy tak małej prędkości na rozbiegu potrzeba niezwykłej precyzji", tłumaczył Michael Neumayer. Jednak czołówka światowa jest w stanie poradzić sobie z trudnymi warunkami. Martin Koch i Richard Freitag również polecieli daleko.
W następnym tygodniu Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich odbędą się w Vikersund.