01 | Paschke, P. | 317.1 | ||
02 | Tschofenig, D. | 309.2 | ||
03 | Ortner, M. | 307.1 | ||
04 | Kraft, S. | 306.0 | ||
05 | Hoerl, J. | 300.9 | ||
Pełne wyniki » |
Drużynowe zawody w fińskim Lahti wygrała grupa trenera Alexandra Pointnera. Gregor Schlierenzauer, Martin Koch, Andreas Kofler i Thomas Morgenstern są obecnie nie do pokonania.
Na skoczni Salpaussalkä w Południowej Finlandii Austriacy zwyciężyli z notą 1 086 pkt. przed Norwegami (1.065,3) występującymi w składzie Anders Bardal, Johan Remen Evensen, Anders Jacobsen i Tom Hilde, którzy aktualnie mają abonament na drugie miejsca.
Austriacy, którzy ostatnich zawodów drużynowych nie wygrali właśnie na tej skoczni rok temu, w marcu 2010, w pierwszej serii mieli problemy żeby utrzymać bezpieczny dystans do Norwegów. W finale jednak nie dali konkurencji żadnych szans.
Norwegowie drugim narodem w skokach narciarskich
Podopiecznym Miki Kojonkoskiego, tak jak podczas Mistrzostw Świata w Oslo, udało się wywalczyć drugą lokatę.
Trzecie miejsce zajęli naprawdę mocni Polacy (1 028,3), których do podium poprowadził Adam Małysz. 131,5 m to była najdłuższa odległość dnia uzyskana w ostatniej próbie przez Małysza. Kamil Stoch, Piotr Żyła i Tomasz Byrt oddali bardzo dobre skoki, potwarzając wynik z Willingen, gdzie już w styczniu polska drużyna zajęła najniższe miejsce na podium.
Severin Freund po dzisiejszych zawodach i wczorajszych kwalifikacjach należy do faworytów konkursu indywidualnego. W pierwszej serii Bawarczyk uzyskał najlepszą odległość, w drugiej również oddał bardzo dobry skok. Najsłabiej wypadł Michael Neumayer, solidnie skakali Richard Freitag i Martin Schmitt. Niemcy uplasowali się na czwartej pozycji (1 017,9).
Finowie znów zawiedli
Piąte miejsce zajęli Słoweńcy, którzy z wynikiem 999,7 pkt. mieli już wyraźną stratę do Niemców. Peter Prevc był w sobotę najlepszym zawodnikiem drużyny Matjaza Zupana.
Wśród Finów jeden Matti Hautamaeki to za mało, aby pochalić się dobrym rezultatem. W ostatnich zawodach drużynowych w swojej karierze, jako ostatni skakał Janne Ahonen, jednak nie zaliczy on tego występu do udanych. Hautamaeki oddał dwa naprawdę dobre skoki, ale Ahonen, młody Jarkko Määttä i Anssi Koivuranta nie są w tej chwili w stanie nawiązać walki z czołówką. Finowie uplasowali się dopiero na szóstej pozycji. Kibice mocno dopingowali swojego ulubieńca Ahonena, ale Fin dwukrotnie uzyskał zaledwie po 115 m.
Przed początkiem finałowej serii minutą ciszy uczczono ofiary tsunami w Japonii. W takich okolicznościach sportowy wynik dla zatroskanych tym co się dzieje w ojczyźnie Japończyków zszedł na dalszy plan. Fumihisa Yumoto, Taku Takeuchi, Noriaki Kasai i Daiki Ito uplasowali się przed Czechami na siódmej pozycji.
Na starcie stanęło tylko dziewięć drużyn i trudno było zakładać, że do drugiej serii awansują reprezentanci Estonii. Siim-Tanel Sammelselg, Illimar Paern, Kail Piho i Kaarel Nurmsalu dostali gorący aplaus od publiczności.
W niedzielę o 15 rozpoczynają się zawody indywidualne - będzie to ostatni konkurs wielkiego Janne Ahonena.