Martin Koch to po prostu fenomen: Karyntyjczyk z SV Villach regularnie dyktuje warunki w lotach narciarskich. Po pierwszej pucharowej wygranej przed kilkoma tygodniami - oczywiście w lotach - w Harrachovie, tym razem 29-latek triumfował w Oberstdorfie.
Koch, na skoczni Heiniego Klopfera, wylądował w pierwszej serii na 214,5 m i była to najlepsza odległość dnia. W finale ze skokiem na odległość 210,5 m (łączna nota 428,4 pkt.) przypieczętował drugą wygraną w Pucharze Świata. Tym samym Koch zakończył serię pięciu kolejnych konkursów bez zwycięstwa austriackiego zawodnika.
Schlierenzauer po raz pierwszy w sezonie na podium
Na miejscu drugim wylądował Norweg Tom Hilde (406,6), który podczas całego sezonu utrzymuje wysoką formę i jest wielką nadzieją Norwegów na zbliżające się Mistrzostwa Świata w Oslo. 23-latek w sobotę po raz piąty wylądował na podium.
Po raz pierwszy w tym sezonie tej sztuki dokonał natomiast Gregor Schlierenzauer. Austriak - znany jako mocny zawodnik lotów narciarskich - przesunął się w finale z miejsca siódmego na trzecie i jest tym samym szóstym zawodnikiem ekipy ÖSV, który wylądował w tym sezonie na podium. Schlierenzauer w wieku 21 lat znalazł się dziś po raz 53. na podium w Pucharze Świata.
Freund na miejscu czwartym - Ito nadchodzi
Najlepszym z Niemców po raz kolejny był Severin Freund, który minimalnie przegrał walkę o podium. "Nie byłem pewny, czy jestem dobrym lotnikiem. Myślę, że udowodniłem, iż w lotach potrafię sobie także dobrze radzić", powiedział Niemiec. Michael Uhrmann również wylądował w pierwszej dziesiątce - miejsce ósme.
Daiki Ito z Japonii w coraz większym stopniu staje się jednym z faworytów MŚ. Zwycięzca Letniej GP wylądował na miejscu piątym, wyprzedzając Polaka Adama Małysza i Andreasa Koflera z Austrii. Dziewiątą lokatę wywalczył dziś Matti Hautamaeki. Simon Ammann ze Szwajcarii był dziesiąty, jednak mimo to zmniejszył stratę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata do Thomasa Morgensterna, który zajął dopiero 16. miejsce. Nie mniej jednak Morgenstern (1529 pkt.) wciąż ma znaczną przewagę na Ammannem (1099).
W klasyfikacji generalnej FIS Team Tour Austriacy zdecydowanie prowadzą w walce o dodatkowe 100 000 euro. Z 2985.1 pkt. pewnie wyprzedzają Polaków (2840.6) i Niemców (2823.4 pkt.).
Lotnik Kranjec na miejscu 15
Rozczarował Robert Kranjec, który zazwyczaj mocny jest w lotach narciarskich. Jako najlepszy ze Słoweńców wylądował za najlepszym z Czechów, Romanem Koudelką (13.), na miejscu 15.
O tym jak niebezpieczne są loty narciarskie przekonał się Pascal Bodmer. Pod koniec lotu miał problemy w powietrzu i przewrócił się przy lądowaniu. Publiczność wstrzymała na chwilę oddech, ale na szczęście Niemiec nie odniósł żadnych obrażeń.
Michael Neumayer bardzo szczerze
Upadek odnotował dziś również Michael Neumayer. "Kiedyś odniosłem poważną kontuzję, więc nie ma co walczyć ze skocznią", powiedział Neumayer, który odniósł się do zerwania więzadła krzyżowego w kolanie w 2006 roku.
Wygrana w kwalifikacjach ciężarem?
Mimo upadku Neumayer wywalczył awans do finału. Niespodziewanie w drugiej serii nie wystąpili dziś Jernej Damjan ze Słowenii i Norweg Anders Bardal. Przede wszystkim Damjan wykazywał ostatnio rosnącą formę - w kwalifikacjach wraz ze Schlierenzauerem zajął miejsce piąte.
Poniżej oczekiwań spisał się dzisiaj również zwycięzca kwalifikacji - Janne Happonen na miejscu 20. W tym sezonie dla wielu zawodników wygrana w kwalifikacjach wydaje się być ciężarem, a nie motywacją.