01 | Tschofenig, D. | 274.8 | ||
02 | Hoerl, J. | 269.7 | ||
03 | Kraft, S. | 268.0 | ||
04 | Forfang, J. | 264.9 | ||
05 | Deschwanden, G. | 264.4 | ||
Pełne wyniki » |
Setny w historii konkurs noworoczny w Garmisch-Partenkirchen padł ofiarą Japończyka Ryoyu Kobayashi, który o 02, pkt pokonał reprezentanta gospodarzy Markusa Eisenbichlera oraz Słoweńca Lovro Kosa.
„W przeciwieństwie do roku 2019 kiedy zwyciężałem w Turnieju i zdobywałem Kryształową Kulę, dzisiaj jestem w stanie ocenić swoje możliwości. W ciągu ostatnich dwóch lat wiele się nauczyłem. Turniej jeszcze się nie skończył, mam 13-punktową przewagę, ale do końca pozostały jeszcze dwa konkursy, więc wszystko może się zdarzyć,” powiedział po konkursie Japończyk.
Skokiem na odległość 143,5 metra w finale Eisenbichler nie zdołał zagrozić prowadzącemu już na półmetku konkursu reprezentantowi Japonii i ostatecznie uplasował się na miejscu drugim. „Nie ukrywam, że przed skokiem trochę się denerwowałem. Jednak świetnie mi się dzisiaj skakało, jestem bardzo zadowolony z osiągniętego wyniku. Zamierzam nadal ciężko pracować, zobaczymy jakie da to rezultaty,” powiedział Eisenbichler, który w klasyfikacji turnieju zajmuje miejsce czwarte 21,1 pkt za Kobayashi. Japończyk prowadzi z 593,2 pkt na koncie, drugi jest Norweg Marius Lindvik (580 pkt), miejsce trzecie zajmuje trzeci dzisiaj Słoweniec Lovro Kos (575,5 pkt).
Na miejscu czwartym uplasował się triumfator konkursu w Garmisch-Partenkirchen z roku 2020 Markus Lindvik. Piaty był najlepszy z Austriaków Jan Hoerl. Miejsce szóste wywalczył Yukiya Sato.
Siódmy dzisiaj Karl Geier stracił drugą pozycję w klasyfikacji generalnej Turnieju, oraz prowadzenie w klasyfikacji generalnej tegorocznego Pucharu Świata. Ryoyu Kobayashi o 21 pkt wyprzedza w niej Niemca, trzeci jest Halvor Egner Granerud (473 pkt).
Czołową dziesiątkę uzupełnili drugi ze Słoweńców Timi Zajc oraz Niemiec Stephan Leyhe.
Najlepszym z Polaków był dzisiaj 11-ty Piotr Żyła. Jakub Wolny uplasował się na miejscu 23-cim. Pozostali reprezentanci Polski do serii finałowej nie awansowali. „Było lepiej niż w Oberstdorfie. Moje skoki nie są jednak takie, jak bym sobie życzył. W Innsbrucku chciałbym zaprezentować się z jeszcze lepszej strony,” powiedział Żyła.
Kolejny konkurs 70-tego Turnieju Czterech Skoczni rozegrany zostanie we wtorek w Innsbrucku (AUT). W poniedziałek przeprowadzone zostaną oficjalne treningi i kwalifikacje (13:30 CET).