Piotr Żyła mistrzem świata na skoczni normalnej. Zwycięstwo Polaka w konkursie było sporą niespodzianką, pomimo, że Żyła dobrze spisywał się już na treningach, czy w dzisiejszej serii próbnej. Ostatecznie Polak wyprzedził reprezentanta gospodarzy Karla Geigera i Słoweńca Anze Laniska.
Nikt inny nie potrafi cieszyć się tak jak Żyła. Polak, który ma na swoim koncie zaledwie dwa pucharowe zwycięstwa w karierze, a cztery lata temu w Lahti zdobył brązowy medal na dużej skoczni, świętował dzisiaj wspólnie z kolegami z drużyny. „Świetnie się dzisiaj czułem, miałam mnóstwo energii. Od początku miałem dobre przeczucie, wiedziałem, że dzisiaj może stać się coś naprawdę wyjątkowego,” powiedział po zwycięstwie 34-letni Polak.
Za Żyłą uplasował się reprezentant gospodarzy Karl Geiger. Niemiec zwyciężył tej zimy w mistrzostwach w lotach narciarskich, poza tym jednak nie osiągał większych sukcesów. „Nie spodziewałem się takiego wyniku. Oddałem jednak dwa dobre skoki. Jestem ogromnie dumny i zaskoczony z osiągniętego wyniku,” powiedział Niemiec.
Jedynym z faworytów sprzed konkursu, który ukończył dzisiejszy konkurs na podium był reprezentant Słowenii Anze Lanisek.
Faworyt do zwycięstwa Halvor Egner Granerud wylądował po pierwszej serii konkursowej na miejscu 16-tym i praktycznie stracił szanse na podium. Po Świetnym skoku w finale Norweg awansował wprawdzie na miejsce czwarte, ale do podium zabrakło mu ostatecznie 1,8 pkt.
Piąty był obrońca tytułu sprzed dwóch lat z Seefeld Dawid Kubacki. Miejsce szóste zajął drugi z Norwegów Robert Johansson. Najlepszym z Austriaków był siódmy Michael Hayboeck. Miejsce ósme zajął Bor Pavlovcic. Czołową dziesiątkę uzupełnili Daniel Andre Tande oraz Stefan Kraft.
W niedzielę o godzinie 17.00 CET w Oberstdorfie rozegrany zostanie konkurs mixed-team. Polskę reprezentować będą Anna Twardosz, Kamila Karpiel, Dawid Kubacki i Piotr Żyła.