Po podwójnym zwycięstwie Japończyków we wczorajszym konkursie Pucharu Kontynentalnego w norweskim Vikersund, w dzisiejszym konkursie dwa pierwsze miejsca wywalczyli reprezentanci gospodarzy.
Anders Haare, który z bardzo dobrej strony zaprezentował się już we wczorajszym konkursie, niestety został zdyskwalifikowany po serii finałowej, po której zajmował miejsce trzecie. Skokami na odległość 108,5 i 118 metra (246,2 pkt) 20-latek wywalczył pierwsze pucharowe zwycięstwo w karierze.
„To był wspaniały dzień. Zwłaszcza po tym, co przytrafiło mi się wczoraj, tym bardziej, że skakałem u siebie. Trenuję na tej skoczni od 13-tego roku życia,” powiedział po konkursie zwycięzca.
Miejsce drugie wywalczył Sondre Ringen, który poszybował na odległość 110,5 i 113 metrów (243,5 pkt). „Po wczorajszym konkursie obawiałem się, czy uda mi się powtórzyć wynik. Tym bardziej się cieszę z drugiego miejsca wywalczonego w dzisiejszym konkursie,” powiedział Ringen.
Prowadzący na półmetku konkursu reprezentant Japonii Yuken Iwasa (112 metrów) w finale wylądował na 114 metrze i ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu trzecim (241,8 pkt).
Czwarty był trzeci z Norwegów Andreas Granerud Buskum, któremu do podium zabrakło jedynie 0,4 pkt.
Triumfatorzy wczorajszego konkursu Taku Takeuchi i Keiichi Sato dzisiaj uplasowali się na miejscach piątym i siódmym. Najlepszym z Austriaków był szósty Clemens Leitner, najlepszym z Niemców Martin Hamann, który uplasował się na miejscu siódmym ex-aequo z Sato. Dziewiąty był Martin Hamann. Czołową dziesiątkę uzupełnił Austriak Stefan Huber.
Najlepszym z Polaków był ponownie Aleksander Zniszczoł (15-ty).
Po dwóch pierwszych konkursach Taku Takeuchi prowadzi w klasyfikacji generalnej cyklu (145 pkt). Drugi jest Sondre Ringen (130 pkt), miejsce trzecie zajmuje Keiichi Sato (116 pkt).
Kolejne zawody Pucharu Kontynentalnego rozegrane zostaną już za tydzień w fińskim Kuusamo.