Austriaccy skoczkowie spędzili kilka ostatnich dni na Cyprze.
Skoczkowie sporo odpoczywali, wyjazd nie był jednak stricte rekreacyjny. „Na Cyprze mieliśmy mnóstwo możliwości odpoczynku i ponownego naładowania baterii przed kolejnym długim sezonem zimowym. Byliśmy jednak bardzo aktywni, graliśmy w tenisa, w siatkówkę plażową, w piłkę nożną. Wszyscy świetnie się bawiliśmy. Bardzo potrzebowaliśmy całkowitego resetu, tak, aby z impetem wejść w kolejny sezon już od inauguracyjnego konkursu,” powiedział Stefan Kraft.
„Treningów było w sam raz, nie za dużo, nie za mało. Mieliśmy więc sporo czasu na odpoczynek. Nie było zbyt intensywnie. Jako drużyna jeszcze bardziej się zbliżyliśmy. Atmosfera w drużynie jest co najmniej tak dobra jak pogoda na Cyprze. Teraz z niecierpliwością czekam już na zimę. Jestem bardzo zmotywowany,” powiedział Jan Hoerl.
„Zazwyczaj trenowaliśmy z rana, popołudniami mieliśmy sporo czasu na relaks i rozrywkę według własnego uznania. Niektórzy grali w tenisa, inni biegali. Ponadto, kilkukrotnie pracowaliśmy nad siłą i prędkością. Dobrze się bawiliśmy,” dodał Daniel Huber.
Po powrocie do domu, Austriaków czekają dwa zgrupowania w Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku. Następnie skoczkowie udadzą się do Wisły, gdzie w dniach 23 i 24 listopada rozegrane zostaną inauguracyjne konkursy tegorocznego Pucharu Świata.