W połowie sierpnia podczas treningu we francuskim Courchevel Daniel Andre Tande doznał urazu kolana. Od tego czasu Norweg zmuszony był do rezygnacji z treningów. W ostatnich dniach Tande powrócił do skakania. Swoje pierwsze skoki reprezentant Norwegii oddał na skoczni w Trondheim.
„Cieszę się strasznie z powrotu na skocznię. Oczywiście nie jestem jeszcze w bardzo dobrej formie. Muszę jeszcze trochę poskakać,” powiedział 25-latek. W środę Tande oddał trzy skoki, w drugiej sesji treningowej nie wystartował. „Po pierwszych skokach miałem dziwne odczucia, ale nie ma się czego obawiać.”
Do inauguracyjnego konkursu kolejnego sezonu zimowego w Wiśle pozostało sześć tygodni. Tande ma nadzieję znaleźć się w składzie norweskiej kadry na ten konkurs. „Będę gotowy do konkursu inauguracyjnego. Taki jest obecnie mój cel. Nie sądzę, żeby był w tym jakikolwiek problem. Mam tylko nadzieję, że poziom moich skoków będzie bliższy moim najlepszym wynikom.”