Simon Ammann w sporcie osiągnął wiele. Wygrał wszystko, oprócz Turnieju Czterech Skoczni. Teraz spełniło się długoletnie marzenie najbardziej utytułowanego szwajcarskiego olimpijczyka w historii: chciał być raz na szczycie dosłownie i po raz pierwszy w życiu, wspiął się wraz z przyjacielem na nartach turowych na czterotysięcznik.
Jego przyjaciel Michael Lerjen, 24-letni przewodnik górski, poprowadził Ammanna na Breithorn w Alpach Pennińskich, na wysokość 4164 m. Lerjen jest profesjonalistą. W wieku 21 lat był najmłodszym Europejczykiem, który wspiął się na ośmiotysięcznik bez tlenu.
Ammann: Zdjecia z wyprawy na Breithorn»
Dla Lerjena droga na Breithorn jest prostym zadaniem, ale dla Ammanna to było wyzwanie. Po nocy w rozrzedzonym powietrzu na "Klein Matterhorn" na wysokości 2820 m, dwójka wyruszyła na wyprawę przed wschodem słońca. Wspinaczka wynosi od półtora do trzech godzin i prowadzi wąskim grzbietem na zachodni szczyt góry.
Przewodnik, Michael Lerjen, szedł z przodu. Z czasem 2:33 w 2007 ustanowił rekord wspinaczki na Matterhorn, który został wcześniej ustanowiony przez jego dziadka 54 lata temu. Ammann wszedł na szczyt Breithorn w dwie godziny.
"Aktywny wypoczynek na łonie natury"
Na szczycie Ammann był szczęśliwy. Rozkoszował się 360-stopniowym widokiem na szwajcarskie, włoskie i francuskie Alpy. "Sensacyjne, naprawdę wspaniałe", powiedział Ammann.
Droga w dół poszła szybciej niż do góry. Dzięki nartom turowym nie zajęła dużo czasu. "Aktywny wypoczynek w perfekcyjnym momencie na łonie dziewiczej natury", tak Ammann określił marzenie, które właśnie zrealizował.