Przedostatnie zawody tegorocznego Pucharu Kontynentalnego w Czajkowskim (RUS) zakończyły się podwójnym zwycięstwem Polaków. Mazurek Dąbrowskiego rozbrzmiał na skoczni w Czajkowskim po raz pierwszy w historii.
Aleksander Zniszczoł, który zwyciężył w drugim z konkursów w Zakopanem rozegranym tydzień temu, prowadził już na półmetku zawodów. W finale 25-latek skoczył jeszcze dalej i ostatecznie pokonał reprezentacyjnego kolegę o 3,7 pkt (101 i 101,5 metra; 249,8 pkt).
„Jestem bardzo zadowolony z drugiego zwycięstwa w zawodach Pucharu Kontynentalnego z rzędu. Oddałem dzisiaj naprawdę dwa dobre skoki. Mam nadzieję, że jutro uda nam się poskakać na dużej skoczni, a warunki będą równe dla wszystkich. Fajnie byłoby polatać trochę dalej na zakończenie sezonu,” powiedział po konkursie Zniszczoł.
Na miejscu drugim uplasował się drugi z Polaków Andrzej Stękała (98,5 i 99 metrów; 248,1 pkt), dla którego było to pierwsze pucharowe podium od grudnia 2015. „Jestem bardzo zadowolony z pierwszego podium tej zimy. Skocznia była idealnie przygotowana, świetnie mi się dzisiaj skakało. Pomimo wiatru warunki były dzisiaj równe i sprawiedliwe. Nie ukrywam, że cieszyłem się z decyzji o przeniesieniu konkursu na skocznię normalną. Tutaj w Czajkowskim zawsze lepiej mi się skacze na tej mniejszej, no i to na niej oddaliśmy wczoraj już dwa skoki treningowe,” powiedział Stękała.
Na najniższym stopniu podium sklasyfikowany został dzisiaj reprezentant Norwegii Andreas Granerud Buskum (97 i 97,5 metra; 239,6 pkt). „Jestem bardzo zadowolony z czwartego pucharowego podium tej zimy. Zdecydowanie wolę mniejsze obiekty, więc decyzja o przeniesieniu konkursu jak najbardziej mi odpowiadała. Mam nadzieję, że jutro również uda mi się oddać dwa dobre skoki. Fajnie byłoby odnieść tutaj pierwsze zwycięstwo w karierze,” powiedział Norweg.
Czwarty był najlepszy z Niemców Felix Hoffmann, miejsce piąte zajął najlepszy z Austriaków Ulrich Wohlgenannt. Na miejscu szóstym uplasował się Czech Viktor Polasek.
W czołowej dziesiątce dzisiejszego konkursu uplasował się jeszcze jeden z Polaków Paweł Wąsek (7-my). Miejsce ósme zajęli ex-aequo Słoweniec Zak Mogel oraz Niemiec Justin Lisso. Dziesiąty był Rosjanin Roman Trofimov.
Austriak Clemens Aigner, który do Rosji nie przyjechał, zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji końcowej tegorocznego Pucharu Kontynentalnego (977 pkt). Drugi jest Marius Lindvik (863 pkt). Na miejsce trzecie po dzisiejszym zwycięstwie awansował Aleksander Zniszczoł (795 pkt), który ma jeszcze szansę na wyprzedzenie w jutrzejszym konkursie Norwega.
Drugi z konkursów w Czajkowskim rozegrany zostanie w niedzielę o godzinie 7:30 CET (11:30 LOC).