Od Turnieju Czterech Skoczni 2009/10 Andreas Kofler jest członkiem Galerii Sław skoków narciarskich. Zawodnik z Tyrolu pewnie wygrał pierwszy z czterech konkursów i utrzymał prowadzenie do końca. Obok Simona Ammanna, 26-latek był najbardziej stabilnym skoczkiem poprzedniego sezonu. Obecnie kończy edukację i trenuje do nadchodzącego sezonu. Kofler mailowo odpowiedział na pytania Berkutschi.
Berkutschi: Andreas Kofler, w poprzednim sezonie tylko dwukrotnie byłeś poza czołową dziesiątką. Podobnie jak Simon Ammann. Skąd ta stabilność?
Andreas Kofler: Oddawałem dobre skoki, nie zawsze, ale szło mi coraz lepiej!!
Berkutschi: Czy możliwe jest, że będziesz sobie radził jeszcze lepiej niż w poprzednim sezonie?
Andreas Kofler: Myślę, że zawsze są rzeczy, które można poprawić, więc nie widzę ograniczeń. Doświadczyłem wielu wspaniałych chwil i chcę to kontynuować.
Galeria: Kofler wygrywa w Oberstdorfie »
Berkutschi: Obecnie odbywasz praktyki w zawodzie. Czy to przeszkadza w przygotowaniach do sezonu, czy może pomaga oczyścić umysł?
Andreas Kofler: Dla mnie to miła odmiana. Praktyki w policji są intensywne, ale jestem zmotywowany i można to wszystko połączyć. Nie ucierpię na tym pod wzgędem treningowym, bardziej doceniam czas na skoczni. To połączenie jest dobrym kontrastem, to prawdzie życie!
Berkutschi: Masz dopiero 26 lat, ale jesteś już bardzo doświadczonym zawodnikiem. Co jest dla Ciebie ważniejsze - przygotowanie do tego co będziesz robił po zakończeniu kariery, czy kontynuowanie skakania na wysokim poziomie?
Andreas Kofler: Sport jest w tym momencie priorytetem, ale jest jeszcze życie po zakończeniu kariery i nie chcę tego przeoczyć.
Berkutschi: Jak wygrana Turnieju Czterech Skoczni zmieniła Twoje życie?
Andreas Kofler: To były wspaniałe chwile, których nigdy nie zapomnę! Nikt mi tego nie zabierze i te chwile pomogą mi w trudnych momentach, kiedy mógłbym zacząć myśleć o poddaniu się.
Berkutschi: Czy po takim sukcesie, jak wygrana w Turnieju Czterech Skoczni, będzie Ci łatwiej trenować do nowego sezonu, czy to przyjdzie samo?
Andreas Kofler: Nie da się zrobić czegoś z niczego. Gdyby to przychodziło samo, wygrywałbym chętnie Turniej każdego roku!! :-)
Berkutschi: Wielu austriackich trenerów pracuje zagranicą. Jak myślisz, jakie są tego przyczyny i czy ma to wpływ na Twoją pracę?
Andreas Kofler: To jest indywidualna decyzja gdzie i jak pracuje.
Berkutschi: Wiązania Simona Ammanna były głośną sprawą minionego sezonu. Czy ten cały szum był przesadzony, czy był to ważny czynnik jego wygranych? I druga część pytania: Czy jesteś zainteresowany tymi wiązaniami?
Andreas Kofler: Myślę, że wszystko wokół Simona było świetne i to sprawiło, że był tak silny.
Berkutschi: Ostatnie pytanie: Jaki jest Twój cel na sezon 2010/11?
Andreas Kofler: Po raz kolejny będzie wiele ważnych wydarzeń, spory wybór!:-)