Katharina Althaus zwyciężyła w drugim z konkursów Pucharu Świata rozegranym dzisiaj we francuskim Premanon. Skokami na odległość 85 i 88,5 metrów (249,6 pkt) Niemka pokonała Norweżkę Maren Lundby oraz Japonkę Sarę Takanashi.
Althaus ponownie nie dała szans rywalkom, pomimo tego, że ani w pierwszej ani drugiej serii konkursowej nie oddała najdalszego skoku. Nie powstrzymało jej to jednak od pokonania drugiej dzisiaj Lundby o ponad 14 pkt. Althaus odniosła tym samym siódme pucharowe zwycięstwo w karierze. „To był bardzo dobry konkurs. W pierwszym skoku trochę zbyt późno wyszłam z progu, drugi był już znacznie lepszy. To wspaniałe uczucie, kiedy wiesz, że wszystko ci się udaje i zmierza we właściwym kierunku. Weekend we Francji zaliczę do bardzo, bardzo udanych. Atmosfera panująca na skoczni była wspaniała, a sama skocznia również wyjątkowo przypadła mi do gustu,” powiedziała po konkursie triumfatorka.
Maren Lundby, która wczoraj była zaledwie dziewiąta, zdołała powrócić dzisiaj na pucharowe podium. Norweżka oddała soki na odległość 85,5 i 83,5 metrów (235,5 pkt). „To był całkiem niezły konkurs. Udało mi się wyeliminować wczorajsze błędy. Przede mną nadal sporo pracy nad techniką. Cieszę się jednak z dzisiejszego wyniku, zwłaszcza, że wczoraj nie poszło mi aż tak dobrze. Muszę nadal starać się dawać z siebie jeszcze więcej, a wynik przyjdzie sam,” skomentowała konkurs Lundby.
Miejsce trzecie zajęła Sara Takanashi, która na półmetku konkursu zajmowała miejsce piąte. W finale Japonka oddała skok na odległość 80 metrów i ostatecznie awansowała na najniższy stopień podium. „To nie były moje najlepsze skoki. Teraz myślę już o kolejnych konkursach. Będę nadal ciężko pracować, aby osiągnąć jeszcze lepsze wyniki,” powiedziała Takanashi.
Siedem najlepszych zawodniczek pierwszej serii konkursowej oddało swoje skoki w finale z obniżonej belki.
Kolejny dobry wynik odnotowała Słowenka Ema Klinec, która skokami na odległość 83 i 79 metrów (233,2 pkt) wywalczyła miejsce czwarte. Piąta była Austriaczka Daniela Iraschko-Stolz, która oddała najdalszy skok w pierwszej serii konkursowej (86 metrów) i miała realne szanse na drugie podium tej zimy. Miejsce szóste zajęła Lidiia Iakovleva, która na dobre zadomowiła się w światowej czołówce. 17-letnia Rosjanka oddała w finale najdalszy skok dnia (91,5 metra). Ósma była ponownie jej reprezentacyjna koleżanka Sofia Tikhonova.
Czołową dziesiątkę uzupełniły dwie kolejne reprezentantki Słowenii siódma Nika Kriznar oraz dziewiąta Ursa Bogataj ex-aequo z drugą z Norweżek Anna Odine Stroem.
Najlepszą z reprezentantek gospodarzy była ponownie Lucile Morat (dzisiaj 24-ta). Kolejne pucharowe punkty zdobyła podopieczna trenera Heinza Kuttina Chinka Xueyao Li (również 24-ta).
Katharina Althaus umocniła się na pozycji liderki klasyfikacji generalnej tegorocznego Pucharu Świata (400 pkt). Druga jest Norweżka Maren Lundby (278 pkt). Miejsce trzecie zajmuje nadal Rosjanka Lidiia Iakovleva (262 pkt).
Niemki prowadzą również w klasyfikacji Pucharu Narodów (989 pkt) o 408 pkt wyprzedzając drugie Słowenki (581 pkt). Miejsce trzecie zajmują Norweżki (468 pkt).
Po świąteczno-noworocznej przerwie panie powrócą do rywalizacji w japońskim Sapporo 12 i 13 stycznia.