Zwycięzca klasyfikacji generalnej zeszłorocznego Pucharu Świata Kamil Stoch zwyciężył w pierwszym konkursie indywidualnym tego lata rozegranym dzisiaj w Wiśle. Trzykrotny mistrz olimpijski wyprzedził reprezentacyjnego kolegę Piotra Żyłę oraz reprezentanta Norwegii Halvora Egnera Graneruda.
Stoch oddał skoki na odległość 132 i 126,5 metra (280,6 pkt) o 8,3 pkt wyprzedzając rodaka. „Sezon letni bywa trudny. Wiem, że przede mną jeszcze wiele pracy, aby zimą osiągnąć poziom na jakim mi zależy. To pochłania mnóstwo energii. Moje skoki są technicznie całkiem dobre, ale zawsze można jeszcze coś udoskonalić,” powiedział po konkursie zwycięzca.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się dzisiaj również Piotr Żyła, nie był jednak w stanie pokonać Stocha. „Moje dzisiejsze skoki były OK, Kamil był jednak lepszy. Od samego początku dobrze mi się skacze tego lata, więc jestem bardzo zadowolony z wyniku.”
Dla 22-letniego Norwega Halvora Egnera Graneruda dzisiejsze podium było pierwszym w karierze. „Bardzo cieszę się z dzisiejszego wyniku. Pierwszy skok był całkiem dobry, choć miałem trochę problemów zaraz po wyjściu z progu, w drugim było już znacznie lepiej. Na chwilę obecną mogę zaliczyć tegoroczne lato do bardzo udanych, skaczę nieźle, nie miałem też i nie mam żadnych większych problemów,” powiedział po konkursie Norweg.
Na miejscu czwartym uplasował się trzeci z Polaków Dawid Kubacki.
Sporą niespodzianką było dzisiaj wysokie piąte miejsce Kiliana Peiera, który na półmetku konkursu zajmował nawet miejsce trzecie. Szwajcar zwyciężył dwa tygodnie temu w obydwu inauguracyjnych konkursach tegorocznego Pucharu Kontynentalnego w słoweńskim Kranj. W czołowej trzydziestce znalazł się również jego reprezentacyjny kolega Gregor Deschwanden (24-ty).
Najlepszym z reprezentantów Japonii był dzisiaj szósty Junshiro Kobayashi, który w listopadzie 2017 roku odniósł na skoczni w Wiśle pierwsze pucharowe zwycięstwo w karierze.
Na miejscu siódmym uplasował się najlepszy z Niemców Karl Geiger. 18-ty był Richard Freitag, 27-my Andreas Wellinger, a 29-ty Stephan Leyhe.
Miejsce ósme zajął drugi z Norwegów Robert Johansson, dziewiąty był młody reprezentant Słowenii Timi Zajc. Czołową dziesiątkę uzupełnił najlepszy z Austriaków Stefan Kraft. Powracający na skocznię po rocznej przerwie spowodowanej chorobą Andreas Kofler uplasował się na miejscu 15-tym.
Miejsca 11-te i 12-te zajęli kolejni dwaj reprezentanci Polski Maciej Kot i Jakub Wolny. 17-ty był najmłodszy skoczek dzisiejszego konkursu Wiślanin Tomasz Pilch. Na miejscu 19-tym uplasował się Stefan Hula. Pierwsze pucharowe punkty w karierze zdobył również Przemysław Kantyka. 25-ty był Aleksander Zniszczoł.
Kolejne zawody letniego Grand Prix rozegrane zostaną już za tydzień w sobotę w niemieckim Hinterzarten.