01 | Hoerl, J. | 310.5 | ||
02 | Tschofenig, D. | 304.0 | ||
03 | Deschwanden, G. | 298.7 | ||
04 | Wellinger, A. | 291.5 | ||
05 | Geiger, K. | 291.1 | ||
Pełne wyniki » |
Mistrz świata w lotach narciarskich Daniel Andre Tande odniósł dziś na Holmenkollen w Oslo piąte pucharowe zwycięstwo w karierze. Było to pierwsze zwycięstwo norweskiego skoczka na Holmenkollen od 14 lat. Ostatnim, któremu udała się ta sztuka był Roar Ljoekelsoey.Na miejscu drugim i trzecim uplasowało się dwóch reprezentantów Austrii Stefan Kraft oraz Michael Hayboeck. Faworyt Kamil Stoch, który prowadził na półmetku konkursu ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu szóstym.
W trudnych warunkach atmosferycznych, przy silnym zmiennym wietrze Tande awansował w finale z miejsca ósmego zajmowanego po pierwszej serii konkursowej (128 i 132 metry). „To niesamowite. Nie spodziewałem się tego zwycięstwa. Nie skakałem dobrze ani w Lahti, ani podczas treningów w Oslo. Udało mi się jednak poczynić pewne zmiany, dzisiejszy skok w finale był już naprawdę całkiem niezły. Pierwszy nie był najlepszy, wystarczył jednak do zwycięstwa. Mam nadzieję, że w najbliższych konkursach w Lillehammer, Trondheim i Vikersund będę w stanie skakać na podobnym poziomie i walczyć o podium,” powiedział po konkursie Tande.
Na miejscach drugim i trzecim uplasowali się dwaj reprezentanci Austrii Stefan Kraft Michael Hayboeck. „Moje wczorajsze skoki były całkiem w porządku, ale wczoraj wielu z nas oddawało naprawdę dalekie i dobre skoki. Jestem bardzo zadowolony z wyniku, choć przyznam szczerze, że się nie spodziewałem aż tak dobrej lokaty. Teraz czekam już na konkurs w Lillahmmer, zawsze dobrze mi się tam skacze,” powiedział zwycięzca zeszłorocznej edycji Raw-Air Stefan Kraft.
Michael Hayboeck również nie krył zadowolenia z osiągniętego dziś wyniku. „Jestem bardzo zadowolony. Nie spodziewałem się aż tak dobrego wyniku. Podczas treningów i nawet serii próbnej nie udawało mi się oddawać aż tak dobrych skoków. Holmenkollen to wyjątkowa skocznia, tym bardziej cieszę się z dzisiejszego podium. Zawsze chętnie wracam do Oslo i do Norwegii.”
Faworyt i lider klasyfikacji generalnej Raw-Air Kamil Stoch prowadził na półmetku konkursu po skoku na odległość 138 metrów (najdalszy skok dnia). Niestety słabszy skok w finale (119 metrów) pozwolił mu jedynie na zajęcie miejsca szóstego. „Jestem w dobrej formie, szczerze mówiąc nie bardzo wiem co wydarzyło w drugim skoku. To był jednak dobry weekend, moje skoki są stabilne na bardzo wysokim poziomie. Fajnie, że na Holmenkollen przychodzi tak wielu Polaków, chciałbym im bardzo podziękować za wsparcie. Mamy najlepszych kibiców na świecie,” powiedział po konkursie Stoch.
Miejsce czwarte i piąte zajęli dwaj kolejni reprezentanci Norwegii Robert Johansson oraz Johann Andre Forfang. Siódmy był najlepszy z Niemców Stephan Leyhe, na miejscu ósmym uplasował się Richard Freitag. Czołową dziesiątkę uzupełnili Andreas Stjernen z Norwegii oraz Słoweniec Jernej Damjan.
Dzisiejszego konkursu do najbardziej udanych nie zaliczą z pewnością pozostali reprezentanci Polski. Piotr Żyła był 19-ty, Jakub Wolny 22-gi. Na miejscu 26-tym sklasyfikowany został Dawid Kubacki. Do finału nie awansował niestety Stefan Hula (42-gi).
Kamil Stoch utrzymuje się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej tegorocznego Raw-Air (681,8 pkt). Miejsca od drugiego do czwartego zajmują trzej reprezentanci Norwegii Robert Johansson (675,3 pkt), Johann Andre Forfang (661,6 pkt) oraz Daniel Andre Tande (650,4 pkt). Szósty jest Andreas Stjernen. Na miejscu piątym plasuje się Austriak Stefan Kraft. Najlepszym z Niemców jest siódmy Andreas Wellinger, miejsce ósme zajmuje Richard Freitag. Dziewiąty jest drugi z Polaków Dawid Kubacki. Czołową dziesiątkę zamyka Japończyk Ryoyu Kobayashi.
Jeszcze dzisiaj wieczorem skoczkowie udadzą się do Lillehammer, gdzie już jutro rozegrane zostaną kwalifikacje (17:30 CET) do wtorkowego konkursu indywidualnego.