Norweg Daniel Andre Tande został mistrzem świata w lotach narciarskich. W jedynej serii konkursowej rozegranej w sobotę, 23-latek przypieczętował zwycięstwo skokiem na odległość 200 metrów. Wice mistrzem świata został Kamil Stoch. Trzeci był Richard Freitag.
Podobnie jak w piątek warunki skoczków nie rozpieszczały. Jury zawodów zostało zmuszone od odwołania czwartej serii konkursowej z powodu zbyt silnego wiatru (podmuchy nawet do 8 m/s). „Zbyt niebezpiecznie byłoby skakać w takich warunkach,” powiedział delegat FIS Norweg Bertil Palsrud.
„Nie umiem opisać tego, co teraz czuję. To spełnienie moich najskrytszych marzeń. Oczekiwanie przed czwartym finałowym skokiem było zupełnie inne niż w przypadku pozostałych konkursów. Po prostu starałem się zachować koncentrację,” powiedział zwycięzca. Tande, dla którego jest to pierwszy tytuł w karierze, jest trzecim Norwegiem, który został mistrzem świata w lotach narciarskich. Dwukrotnie był nim w latach 2004 i 2006 Roar Ljoekelsoey oraz w przeszłości Ole Gunnar Fidjestoel.
Na miejscu drugim uplasował się Kamil Stoch, który w trzeciej serii zdołał wyprzedzić Niemca Richarda Freitaga (211,5 metra – najdalszy skok dnia). „Nie umiem powiedzieć, czy bardziej stresujące było samo czekanie, czy skakanie. Starałem się o tym za wiele nie myśleć. Chciałem skoncentrować się wyłącznie nad zadaniem do wykonania. Chciałem oddać jeszcze jeden skok, ponieważ kocham latać. Szkoda, że nie udało się przeprowadzić ostatniej serii, to dziwne uczucie kiedy się o tym dowiadujesz, nie da się odczuwać aż takiej radości bez adrenaliny, którą daje skok. Ale i tak jestem przeszczęśliwy,” powiedział po konkursie świeżo koronowany vice mistrz świata.
Na najniższym stopniu podium uplasował się Richard Freitag (190,5 metra). „Wszystko tak szybko się dziś wydarzyło, to wprost niewiarygodne. Ogromne podziękowania dla wszystkich, którzy przyszli nas dzisiaj tutaj dopingować, tworząc przy tym tak wspaniałą atmosferę. Nie myślę, już o trudnych warunkach w trzeciej serii, przed nami kolejny dzień. Teraz muszę ochłonąć i cieszyć sukcesem. Przed nami konkurs drużynowy, więc czasu na świętowanie za wiele nie mamy,” powiedział Freitag.
Na miejscu czwartym uplasował się Austriak Stefan Kraft. „Spróbowałem wszystkiego, walczyłem do końca. Wszystkie trzy skoki były dobre, niestety żaden z nich nie był fantastyczny. Cała trójka była dziś ode mnie po prostu lepsza. Nie jestem z tego powodu zawiedziony, cieszę się z osiągniętego wyniku,” powiedział Kraft, który rok temu zwyciężył w obydwu konkursach w Oberstdorfie.
Miejscach piątym, ósmym i dziewiątym uplasowali się kolejni trzej reprezentanci Norwegii Andreas Stjernen, Johann Andre Forgfang oraz Robert Johansson. Szósty był Peter Prevc, a siódmy Andreas Wellinger. Czołową dziesiątkę uzupełnił Dawid Kubacki. Stefan Hula był 13-ty, a Piotr Żyła ukończył konkurs na miejscu 17-tym.
Konkurs drużynowy rozegrany zostanie w Oberstdorfie w niedzielę o godzinie 16:00 CET.