Zaledwie kilka godzin po pierwszym z konkursów, skoczkowie powrócili na skocznię w tureckim Erzurum, gdzie rozegrano drugi tego dnia konkurs Pucharu Kontynentalnego.
Konkurs okazał się pojedynkiem słoweńsko-norweskim. Ostatecznie zwyciężył w nim czwarty w pierwszym z konkursów Anze Lanisek. Po skoku na odległość 132,5 metra w pierwszej serii konkursowej Lanisek zajmował miejsce drugie. W finale Słoweniec oddał najdalszy skok dnia (140 metrów; 288,2 pkt) po raz ósmy w karierze stając na podium zawodów Pucharu Kontynentalnego.
Prowadzący na półmetku konkursu Marius Lindvik (136 metrów) oddał w finale skok na odległość 135 metrów i ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu drugim (282,9 pkt).
Na miejscu trzecim uplasował się Tomaz Naglic, który w pierwszym z konkursów był zaledwie 16-ty (po 134 metry; 274,3 pkt). Dla Słoweńca było to pierwsze pucharowe podium od lutego 2016 roku.
Czwarty był Tom Hilde, miejsce piąte zajął Nejc Dezman. Na miejscu szóstym uplasował się najlepszy z Niemców, triumfator pierwszego z konkursów David Siegel. Po skoku na odległość 137 metrów w finale Niemiec awansował z miejsca 17-tego zajmowanego na półmetku konkursu. Ósmy był jego reprezentacyjny kolega Andreas Wank. Na miejscu siódmym uplasował się reprezentant Francji Jonathan Learoyd.
news - David Siegel wygrywa w Erzurum
Najlepszym z Polaków był ponownie Aleksander Zniszczoł (9-ty). Czołową dziesiątkę uzupełnił Słoweniec Bor Pavlovcic.
Norweg Marius Lindvik objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej tegorocznego Pucharu Kontynentalnego (556 pkt). Drugi jest Tomasz Pilch (492 pkt), meijsce trzecie zajmuje Jonathan Learoyd (448 pkt).
Kolejne zawody Pucharu Kontynentalnego rozegrane zostaną w przeszłym tygodniu w japońskim Sapporo.