Norweg Daniel Andre Tande prowadzi po dwóch pierwszych seriach konkursowych mistrzostw świata w lotach narciarskich. 23-latek wyprzedza Richarda Freitaga (GER) oraz Kamila Stocha.
Już w kwalifikacjach przeprowadzonych bezpośrednio przed konkursem Tande oddał najdalszy skok (238,5 metra - nowy rekord skoczni). W konkursie Norweg poszybował na odległość 212 i 227 metrów. Z łączną notą 449,6 pkt Tande wyprzedza Richarda Freitaga (228 i 225 metrów; 438,7 pkt).
„Nowy rekord skoczni, wow, to naprawdę coś wspaniałego. Już po wyjściu z progu wiedziałem, że skok będzie daleki. Zrobiłem więc wszystko, żeby tego nie zepsuć. Zeskok trochę przytrzymywał, więc zdecydowałem się nie ryzykować. Myślę, że można tutaj skoczyć nawet dalej. W ciągu najbliższych dwóch dni zamierzam po prostu dobrze się bawić, mają nadzieję, że uda mi się oddawać podobne skoki,” powiedział Tande.
Dla Richarda Freitaga (438,7 pkt, ze strata 10,9 pkt lub 9 metrów do Tande) drugie miejsce po dwutygodniowej przerwie od skakania to spore osiągnięcie. „Oddałem dwa fajne skoki, dobrze się bawiłem I już czekam na kolejne. Jeśli chodzi o zmiany belek, trzeba zaufać jury, oni wiedzą co robią. Mnie to bezpośrednio nie dotyczyło, ale i tak uważam, że wszystko odbywało się zgodnie z przepisami,” powiedział Niemiec.
Jury zawodów zmagało się dziś z trudnymi warunkami pogodowymi – ciągle zmieniającym się zarówno pod względem siły jak i kierunku wiatrem. Prowadziło to do dość częstych zmian belek startowych.
Zwycięzca tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch oddał skoki na odległość 230 i 219 metrów i z łączną notą 431,8 pkt zajmuje na półmetku konkursu miejsce trzecie. Czwarty jest Stefan Kraft , ze strata prawie 20 pkt do Polaka.
Na miejscach piątym i szóstym sklasyfikowani zostali dwaj kolejni reprezentanci Norwegii Robert Johansson i Andreas Stjernen, co stawia ich w roli faworytów do zwycięstwa w konkursie drużynowym. Obrońca tytułu Słoweniec Peter Prevc zajmuje miejsce siódme, tracąc do Tande już ponad 50 pkt. Ósmy jest drugi z NiIemców Andreas Wellinger. Czołową dziesiątkę uzupełniają piąty z Norwegów Johann Andre Forfang i Dawid Kubacki.
Austriak Michael Hayboeck przewrócił się po lądowaniu w pierwszym ze skoków. Na szczęście był w stanie opuścić wybieg o własnych siłach. Pierwsza badania wykazały uraz łokcia. „Michael doznał zerwania włókna mięśniowego przedramienia. Zobaczymy jak długo opuchlizna będzie uniemożliwiała pełne wyprostowanie łokcia i jaki będzie miało to wpływ na oddawane skoki,” powiedział doktor Bernhard Pachinger.
Nowy mistrz świata w lotach narciarskich zostanie wyłoniony po trzecim i czwartym skoku, które rozegrane zostaną w sobotę o godzinie 16:00 CET.
Konkurs drużynowy rozegrany zostanie w niedzielę również o godzinie 16:00 CET.