Używamy plików cookie, by ulepszyć nasze usługi i zintegrować social media. Polityka prywatności

Berkutschi Premium Partners

Kornilov i Ito bez poważnych urazów

Utworzono: 20.11.2017 19:48 / sk

Rosjanin Denis Kornilov, który w sobotę przewrócił się podczas konkursu drużynowego w Wiśle, powróci niebawem do pucharowej rywalizacji.

Początkowo podejrzewano u Kornilova złamanie nosa. W poniedziałek Rosjanin udał się na ponowną konsultację, tym razem do Medical Clinic Podhale w Waksmundzie koło Nowego Targu, gdzie zdiagnozowano u niego nieznaczne skrzywienie przegrody nosowej (najprawdopodobniej wrodzone, jednak na tyle nieznaczne, że do chwili obecnej nie zdiagnozowane). Na chwilę obecną interwencja chirurgiczna nie jest wymagana. Oznacza to, że już w najbliższym czasie Kornilov będzie w stanie powrócić na skocznię.  

 

Dzięki pomocy Rafała Kota, byłego fizjoterapeuty polskiej kadry narodowej, prywatnie ojca naszego kadrowicza Macieja Kota, do Waksmundu przyjechał dziś z Krakowa doktor nauk medycznych Roman Głowacki (laryngolog i otolaryngolog), który współpracuje z kliniką w Waksmundzie i który zaoferował przeprowadzenie korekty przegrody po sezonie.

 

Dobre wieści dotarły do nas również z obozu japońskiego. Daiki Ito, który przewrócił się podczas niedzielnego konkursu indywidualnego doznał otarć na twarzy, nie zdiagnozowano jednak żadnych złamań, czy urazów. Z powodu bólu barku i ramienia Japończyk powróci do rodzinnej Japonii na dwa tygodnie, po czym powróci do pucharowej rywalizacji najprawdopodobniej już początkiem grudnia w Titisee-Neustadt.

 

foto - Medical Clinic Podhale

 

Ostatnie