01 | Hoerl, J. | 310.5 | ||
02 | Tschofenig, D. | 304.0 | ||
03 | Deschwanden, G. | 298.7 | ||
04 | Wellinger, A. | 291.5 | ||
05 | Geiger, K. | 291.1 | ||
Pełne wyniki » |
Kamil Stoch zwyciężył w niedzielnym konkursie na skoczni Monsterbakken w Vikersund. W niezwykle ekscytującym konkursie Polak oddał skoki na odległość 238,5 i 237 metrów (466,6 pkt) wyprzedzając Japończyka Noriakiego Kasai (239,5 i 241,5 metra; 448 pkt) oraz Austriaka Michaela Hayboecka (241,5 i 222,5 metra; 430,4 pkt). Dla Stocha było to 22-gie zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata w karierze, drugie w lotach narciarskich. Do końca toczyła się również dramatyczna walka o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej turnieju RAW AIR. Ostatecznie zwyciężył w niej Austriak Stefan Kraft. Groźnie wyglądający upadek zaliczył Amerykanina Kevin Bickner, na szczęście tym razem odbyło się bez poważniejszych urazów.
„To dla mnie wielki sukces. Loty nigdy nie są łatwe, prędkości jakie osiągamy są o wiele większe i nawet najmniejszy błąd może sporo kosztować. Dodatkowo, jeżeli warunki zmieniają się jak miało to miejsce dzisiaj jest jeszcze trudniej. Bardzo podoba mi się formuła RAW AIR, organizacja była bardzo dobra, nie mam na co narzekać. Każdy z konkursów stał na najwyższym poziomie, dla mnie zaszczytem był udział w turnieju. W przyszłym roku postaram się jeszcze lepiej do niego przygotować. Przykro mi, że Andreas przegrał dziś walkę o końcowe zwycięstwo, był z nas najrówniejszy, popełnił tylko jeden błąd. I to dzisiaj, w najważniejszym momencie,” powiedział po zwycięstwie Stoch.
Zawodnikiem, na którym trudne warunki panujące dziś na skoczni HS-225 w Vikersund nie robiły najmniejszego wrażenia był reprezentant Japonii Noriaki Kasai. Japończyk uzyskał dziś 239,5 i 241,5 metra i w wieku 44 lat po raz 62-gi stanął na pucharowym podium. „To wspaniałe, wręcz niewiarygodne. Warunki panujące dziś na skoczni były naprawdę trudne, ale ja miałem szczęście. Teraz wręcz nie mogę doczekać się konkursów w Planicy. Chciałbym tam odnieść zwycięstwo. Moim kolejnym wielkim celem jest olimpijskie złoto w PyeongChang. Nie mam jeszcze takiego w kolekcji,” powiedział po konkursie Kasai.
„To był wspaniały dzień. Ostatnie dni nie były najłatwiejsze, zwłaszcza po 26-tym miejscu w Trondheim. Loty narciarskie to jednak coś zupełnie innego. Ze skoku na skok szło mi coraz lepiej. Bardzo się cieszę, że właśnie dziś udało mi się stanąć na pucharowym podium w lotach po raz pierwszy w karierze. Warunki były dziś idealne, przedni wiatr zawsze pomaga. Bywało, że wiatr trochę się zmieniał, w takiej sytuacji trzeba po prostu skupić się na sobie. Nie uważam, żeby było dziś niebezpiecznie. Te dziesięć dni rywalizacji w RAW AIR było naprawdę ekscytujących. Dla nas to zupełnie nowe doświadczenie. Mam nadzieję, że turniej odbędzie się również w przyszłym roku,” powiedział Hayboeck. Po raz pierwszy w turnieju Stefan Kraft nie był najwyżej sklasyfikowanym Austriakiem.
Zadziwiająco dobrze zaprezentował się dziś Kevin Bickner. Najpierw w serii próbnej uzyskał 233,5 metra, potem w pierwszej serii konkursowej poszybował na odległość 244,5 metra dwukrotnie ustanawiając nowy rekord USA. W serii finałowej Amerykanin oddał skok na odległość 234,5 metra, jednak skoku nie ustał. Po groźnie wyglądającym upadku został zniesiony z wybiegu. Jednak już kilka godzin później pojawił się w hotelu na kolacji wspólnie z drużyną. „Wszystko jest w porządku, nic się nie stało. Nabawiłem się jedynie kilki siniaków,” powiedział uśmiechnięty Bickner.
Po świetnym skoku na odległość 242 metrów na półmetku konkursu prowadził Andreas Wellinger. Wszystko wskazywało więc na to, że Niemiec przypieczętuje dziś największy triumf w dotychczasowej karierze wygrywając w klasyfikacji końcowej cyklu. Tym bardziej, że w serii finałowej Stefan Kraft uzyskał zaledwie 215 metrów. Niestety Niemiec miał dziś ogromnego pecha. Nie dość, że nie trafił w idealne warunki, to jeszcze nie oddał idealnego skoku. Ostatecznie po skoku na odległość 166 metrów w finale ukończył konkurs na miejscu 18-tym. W klasyfikacji generalnej turnieju Wellinegr spadł na miejsce trzecie.
Dzisiejsze zwycięstwo zapewniło Kamilowi Stochowi awans na miejsce drugie w klasyfikacji generalnej cyklu. Pierwszym w historii zwycięzcą turnieju RAW AIR został Austriak Stefan Kraft, który trofeum odebrał z rąk premier Norwegii Erny Stolberg, trofeum oraz nagrodę pieniężną w wysokości 60.000 Euro. „W drugim skoku poszedłem na całość, zaryzykowałem, musiałem przez to walczyć o każdy metr. Robiłem wszystko aby dolecieć do 200 metra. Potem okazało się, że Andreas również miał problemy i nie najlepsze warunki. Po raz kolejny okazało się, że w lotach wszystko jest możliwe. Trzeba pozostać maksymalnie skupionym do samego końca. Teraz jednak cieszę się, że udało mi się zostać pierwszym zwycięzcą turnieju w historii. RAW AIR był świetnie zorganizowany, cała drużyna świetnie o nas zadbała. W takich okolicznościach nie trudno było oddawać dalekie skoki. Jednak wszystko dobre, co dobrze się kończy. Było to jednak wspaniałe doświadczenie,” powiedział Kraft.
Najdalszy skok dnia oddał dziś w serii finałowej reprezentant gospodarzy Johann Andre Forfang (245,5 metra), który ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu czwartym. Do podium zabrakło mu zaledwie 2 pkt. Najlepszym z Norwegów w klasyfikacji generalnej RAW AIR był dziewiąty dziś Andreas Stjernen.
Na kilka dni przed finałowymi konkursami tegorocznego Pucharu Świata w słoweńskiej Planicy z bardzo dobrej strony zaprezentowali się reprezentanci Słowenii. Peter Prevc, Jurij Tepes i Domen Prevc zajęli odpowiednio miejsca szóste, siódme i ósme.
Pomimo upadku Amerykanin Kevin Bickner sklasyfikowany został na najwyższym w dotychczasowej karierze miejscu 15-tym, 16-ty był Simon Ammann (239,5 i 230 metrów). Miejsce 25-te zajął młody reprezentant Włoch Alex Insam, zdobywając pierwsze pucharowe punkty w karierze.
Po udanym debiucie, przeszłość turnieju RAW IAR wydaje się być przesądzona.
Kolejne finałowe zawody tegorocznego Pucharu Świata rozegrane zostaną już w przyszły weekend w słoweńskiej Planicy (2 konkursy indywidualne i 1 drużynowy). Kamil Stoch i Stefan Kraft do samego końca walczyć będą o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Po konkursach w Vikersund Kraft wyprzedza Stocha o zaledwie 31 pkt.
klasyfikacja generalna RAW AIR