W pierwszym z dwóch zaplanowanych na weekend konkursów Pucharu Świat w japońskim Sapporo zwyciężyli ex-aequo Maciej Kot oraz Słoweniec Peter Prevc. Prevc oddał skoki na odległość 143 (najdalszy skok dnia) oraz 134 metry, Maciej Kot osiągnął 139 i 138 metrów (po 260,2 pkt). Trzeci był triumfator dwóch ostatnich konkursów w lotach narciarskich z Oberstdorfu Austriak Stefan Kraft. Tuż za podium uplasował się reprezentant Niemiec Andreas Wellinger.
Dla Macieja Kota było to pierwsze pucharowe zwycięstwo w karierze. „To wspaniałe uczucie. To moje pierwsze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata w karierze, mam nadzieję, że nie ostatnie. To nie był łatwy konkurs, pogoda płata nam figle, mnie udało się jednak oddać dwa dobre skoki. Ciężko pracowałem, aby dojść do takiego poziomu, dzisiejszy sukces bardzo wiele dla mnie znaczy. Przed skokiem w serii finałowej nie myślałem wcale o zwycięstwie. Latem bywałem już w podobnych sytuacjach, również prowadziłem na półmetku konkursu. Chyba było więc trochę łatwiej. Prowadziłem również po pierwszej serii konkursowej w Klingenthal tej zimy, wiele się wtedy nauczyłem.”
Dla Petera Prevca było to pierwsze pucharowe zwycięstwo tej zimy. „Jestem bardzo zadowolony z wyniku. Od ostatniego podium minęło sporo czasu. W serii próbnej nie skakało mi się aż tak dobrze, ale wiedziałem, co muszę zrobić, aby w konkursie oddać daleki skok. W pierwszej serii konkursowej miałem też szczęście do warunków. Mam teraz nadzieję, że jutro uda mi się poskakać równie daleko,” powiedział Peter po konkursie. Dla najstarszego z braci Prevc było to 22-gie pucharowe zwycięstwo w karierze, czwarte w Sapporo. Peter wygrywał w Japonii co roku przez ostatnie cztery lata.
Zalewie 2,7 pkt za Kotem i Prevcem uplasował się Austriak Stefan Kraft. „Wczoraj nie mogłem poradzić sobie ze skocznią. Dziś było już jednak znacznie lepiej. Bardzo cieszę się z kolejnego podium. Czuję się wspaniale, każdy skok jest dla mnie ogromną radością. Pewnie dlatego idzie mi aż tak dobrze. Nigdy nie miewam problemów z różnicą czasu. Lubię dalekie podróże, a przed nami jeszcze PyeongChang, więc będzie super. Jednym z moich celów na ten sezon jest miejsce w czołówce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, myślę, że mnie na to stać. Z pewnością nie poddam się bez walki.”
Kraft zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej tegorocznego Pucharu Świata (980 pkt) i traci do prowadzącego Kamila Stocha, który popełnił w serii finałowej dzisiejszego konkursu spory błąd i ostatecznie sklasyfikowany został na miejscu 18-tym dokładnie 100 pkt. Miejsce drugie zajmuje siódmy dziś Norweg Daniel Andre Tande (989 pkt).
Tuż za podium uplasował się dziś najlepszy z Niemców Andreas Wellinger. Bawarczyk stracił do trzeciego Krafta aż 10 pkt. Miejsce piąte zajął Czech Roman Koudelka. Szósty był Markus Eisenbichler. Miejsce ósme zajął Austriak Manuel Fettner. Na miejscu 11-tym sklasyfikowani zostali ex-aequo Richard Freitag i Simon Ammann, 13- ty był Karl Geiger.
Oprócz Macieja Kota, z bardzo dobrej strony zaprezentowali się dziś 9-ty Jan Ziobro oraz 10-ty Piotr Żyła. 18-ty był Kamil Stoch, miejsce 23-cie zajął Dawid Kubacki. Polacy prowadzą nadal w klasyfikacji Pucharu Narodów, wyprzedzając Austriaków i Niemców.
Bracia Prevc mieli dziś swoje wzloty i upadki. W konkursie zwyciężył najstarszy Peter. 17-letni Domen, który odnosił świetne wyniki początkiem sezonu, dzisiejszego startu z pewnością do udanych nie zaliczy (50-ty). Najmłodszemu z braci nie udało się tym razem oddać na Okurayamie ani jednego poprawnego skoku, choć rok temu stawał tutaj na podium. Cene Prevc ukończył konkurs na miejscu 44-tym nie awansując do serii finałowej.
Szczęścia nie mieli dziś reprezentanci gospodarzy, z których tylko Daiki Ito (17-ty), Junshiro Kobayashi (25-ty) oraz 30-ty Yuken Iwasa awansowali do serii finałowej. „Noriakiego stać na zdecydowanie więcej. Dzisiaj nie miał szczęścia do warunków, zwłaszcza po wyjściu z progu, sam skok też nie był najlepszy,” skomentował start podopiecznego trener Janne Vaeaetaeinen.
Drugi z konkursów w Sapporo rozegrany zostanie w niedzielę o godzinie 2:00 CET (10:00 LOC).