Używamy plików cookie, by ulepszyć nasze usługi i zintegrować social media. Polityka prywatności

Berkutschi Premium Partners

Peter Prevc zadowolony z inauguracji PŚ

Utworzono: 27.11.2016 10:35 / sk

Peter Prevc nie zaliczy inauguracyjnego konkursu tegorocznego Pucharu Świata do bardzo udanych. Upadek w serii finałowej piątkowego konkursu pozbawił go zwycięstwa, które oddać musiał młodszemu bratu Domenowi. W sobotnim konkursie utytułowany Słoweniec był zaledwie siódmy.

„Dziś musiałem zadowolić się siódmym miejscem. Moje skoki nie były dziś aż tak dobre jak wczoraj. Jakoś mi nie szło. Rywalizacja była zacięta, idziemy łeb w łeb. Biorąc pod uwagę błędy jakie popełniłem, siódme miejsce to i tak niezły wynik, powiedział 24-latek po sobotnim konkursie.

 

Upadek tuż po lądowaniu w serii finałowej piątkowego konkursu nie był powodem problemów w sobotę. „Psychologicznie, wczorajszy upadek nie miał na mnie żadnego wpływu. Mogłem nadal normalnie lądować. Nabawiłem się sinika na lewym udzie, ale to nic wielkiego. Najważniejsze, że ścięgna i więzadła są OK.”

 

Choć nadal bez zwycięstwa, słoweńska gwiazda skoków narciarskich wierzy w siebie. „Jestem teraz nawet bardziej zrelaksowany, wyluzowany. Wiem, że stać mnie na zwycięstwo. Ale kiedy popełnia się błędy, mogę równie dobrze być 20-ty. Zawsze tak było. Trzeba się skupić. Najważniejsze, że psychicznie wszystko jest OK. Nad techniką można pracować również podczas konkursów, ale kiedy głowa nie pracuje, wtedy nic się nie udaje. Przed nami nadal sporo pracy, ale przed nami jeszcze przecież mnóstwo pucharowych onkursów.”

 

„Nie narzekaj, pracuj”

Przed kolejnymi konkurami Pucharu Świata w niemieckim Klingenthal, Peter Prevc chciałby potrenować na dużej skoczni. „Byłoby fajnie potrenować trochę na dużej skoczni. Ale czasami trzeba się dostosować. To przecież Puchar Świata. Nie ma co narzekać, trzeba po prostu wziąć się do roboty.”

 

Ostatnie