01 | Hoerl, J. | 285.3 | ||
02 | Paschke, P. | 277.8 | ||
03 | Tschofenig, D. | 273.8 | ||
04 | Kraft, S. | 273.1 | ||
05 | Deschwanden, G. | 259.7 | ||
Pełne wyniki » |
Inauguracyjne konkursy tegorocznego Pucharu Świat w fińskim Kuusamo austriaccy skoczkowie z pewnością zaliczą do bardzo udanych. Wielu z nich znalazło się w czołówce, a w drugim dniu zawodów zajmując miejsce trzecie Manuel Fettner wywalczył pierwsze austriackie podium tej zimy. O sukcesach podopiecznych Berkutschi rozmawiało z trenerem kadry Heinzem Kuttinem.
Heinz Kuttin, ur. 5 stycznia 1971, były skoczek narciarski, dwukrotny mistrz świata z Predazzo (ITA) w roku 1991, od roku 2014 trener austriackiej kadry narodowej.
Berkutschi: Zacznijmy od gratulacji za udany start w inauguracyjnych konkursach tegorocznego Pucharu Świata. Czy jesteś zadowolony ze startu swoich podopiecznych? Przed sezonem ich forma bywa zazwyczaj jedną wielką niespodzianką.
Heinz Kuttin: Bardzo dziękuję. Jesteśmy wszyscy bardzo zadowoleni. W minionych latach początki sezonu bywały bardzo trudne. Tym bardziej cieszymy się z wyników osiągniętych w Kuusamo. To daje mnóstwo wiary w siebie i swoje możliwości.
Berkutschi: Stefan Kraft, Michael Hayboeck, Andreas Kofler i Manuel Fettner osiągnęli najlepsze wyniki spośród Austriaków.
Heinz Kuttin: Tak, to było dla nas bardzo ważne. Jest potwierdzeniem, że strategia jaką przyjęliśmy i praca jaką wykonujemy są prawidłowe, a wszystko idzie w dobrym kierunku. Sporo pracowaliśmy ostatnio nad podstawami, teraz jesteśmy już gotowi na nowe wyzwania, na zwycięstwa. Taka sytuacja daje każdemu z naszych chłopaków nowe pokłady pewności siebie.
Berkutschi: Manuel Fettner i Andi Kofler są w drużynie od lat. Dawno już nie reprezentowali tak wysokiego poziomu jak obecnie. Jak to się stało, że po tak długim okresie słabszych startów udało im się powrócić do tak dobrej formy, zwłaszcza Andi Kofler?
Heinz Kuttin: Ostatnimi laty Andi borykał się ze sporymi problemami. Długo zastanawialiśmy się nad powodami takiej sytuacji. Wspólnie z Florianem Lieglem, trenerem kadry B, udało się nam przekonać Andiego, że potrzeba mu nowych wyzwań i musi praktycznie zacząć od początku. Praca kadry B zaowocowała mieszanką wybuchową młodości, ambicji i doświadczenia Andiego. Przez ostatnie dwa lata Fetti bardzo nad sobą pracował. Studia i wewnętrzny spokój jaki osiągnął uczyniły go nowym człowiekiem. To jego najlepszy okres w karierze.
Berkutschi: W Klingenthal rozegrany zostanie pierwszy konkurs drużynowy tej zimy. W obecnej formie Austriacy są pewnymi kandydatami do podium.
Heinz Kuttin: Zawody w Kuusamo dodały nam mnóstwo pewności siebie. Klingenthal to już zupełnie inna sprawa. Nic nie będzie tak samo. Inna skocznia, inne warunki. Chcemy dobrze się do startów przygotować. Faworytów jest wielu. Niemcy, Polska, Słowenia, czy Norwegia, każdy może wygrać.
Berkutschi: Na skali od 1 do 10, jak bardzo jesteś zadowolony ze startów w Kuusamo?
Heinz Kuttin: Zdecydowanie na 10. To były naprawdę udane konkursy. W tym miejscu chciałbym również wspomnieć, że Markus Schiffner i Clemens Aigner nie pokazali na co ich naprawdę stać. Ale jesteśmy bardzo dumni. Cała czwórka jest naprawdę mocna, to świetna motywacja dla całej drużyny.