Drużyna Niemiec zwyciężyła w pierwszym konkursie Pucharu Świata tej zimy. Triumfator klasyfikacji generalnej zeszłorocznego Pucharu Świata Severin Freund, mistrz olimpijski w drużynie Andreas Wellinger i Andreas Wank, oraz Richard Freitag zdobyli łącznie 1021,9 pkt pokonując Słoweńców i Austriaków.
Mistrz Świata Severin Freund oddał jedne z najdalszych skoków w konkursie (138 i 136 metrów) i wyprowadził drużynę na prowadzenie już w pierwszej serii konkursowej.
Richard Freitag rozpalił serca ponad 7-tysięcznej publiczności zgromadzonej pod skocznią skokiem na odległość 138 metrów w serii finałowej. „To zwycięstwo dedykuję organizatorom z Klingenthal, wykonali w ostatnich dniach kawał naprawdę dobrej roboty. To był dla nas wymarzony start w nowy sezon, ale bez zaangażowania organizatora do niczego by nie doszło.”
Dobry wynik braci Prevc
Jedynym ze Słoweńców, który zaprezentował się dziś z naprawdę dobrej strony był 16-letni Domen Prevc. Pucharowy debiutant poszybował na odległość 132,5 i 132 metrów. Dalej skakał jedynie jego starszy brat Peter. Drugi zawodnik zeszłorocznego Pucharu Świata wylądował na 139 i 132 metrze. Anze Lanisek i Jurij Tepes oddali równe, w miarę dalekie skoki i ostatecznie z łączną notą 1001,5 metrów ze sporą przewagą wyprzedzili Austriaków. Po konkursie Lanisek powiedział, „Czuję się wspaniale, mam nadzieję, że takie momenty będą się nam przydarzały i w dalszej części sezonu. Jestem zadowolony z moich dzisiejszych skoków, dałem dzisiaj z siebie wszystko. Mam nadzieję, że jutro uda mi się zdobyć pucharowe punkty i że na stałe utrzymam się w kadrze, aż do finałów w Planicy.”
Michael Hayboeck, Gregor Schlierenzauer, Manuel Fettner i Stefan Kraft spisali się zdecydowanie lepiej niż rok temu, ale 934,2 pkt wystarczyły zaledwie na miejsce trzecie.
Schlierenzauer do poprawki
Najlepiej z Austriaków zaprezentował się triumfator zeszłorocznego Turnieju 4 Skoczni Stefan Kraft (131,5 i 130,5 metrów). Rekordzista Gregor Schlierenzauer, który poszybował zaledwie na odległość 125 metrów, po konkursie powiedział “Zawsze miło jest stanąć na podium, zwłaszcza w konkursie drużynowym. To był zdecydowanie udany start w nowy sezon. Przede mną jeszcze sporo pracy, jest kilka elementów, nad którymi muszę popracować. Ale tak jak już powiedziałem, podium to zawsze podium. Byłem wczoraj w 100% pewny, że dziś uda się przeprowadzić konkurs. Na organizatorów w Klingenthal zawsze można liczyć.”
Czwarta Japonia, Polacy zawiedzeni
Miejsce czwarte w pierwszym konkursie sezonu 2015/16 zajęli reprezentanci Japonii w składzie Kento Sakuyama, Daiki Ito, Taku Takeuchi i Noriaki Kasai. W pierwszej serii konkursowej Takeuchi oddał skok na odległość 136,5 metrów. W sumie skoczkowie z kraju kwitnącej wiśni zgromadzili na swoim koncie 906,5 pkt. 31,1 pkt za Japończykami uplasowała się drużyna Czech. Najlepiej z Czechów zaprezentował się dziś Roman Koudelka (128,5 i 130 merów).
Nie najlepiej zaprezentowali się dziś Polacy. Kamil Stoch wraz z kolegami z drużyny nie oddali ani jednego skoku na odległość ponad 130 metrów, ostatecznie zajmując miejsce szóste (869 pkt).
Dzisiejszy start do udanych zaliczą za to z pewnością skoczkowie ze Szwajcarii, którzy z łączną notą 816,9 pkt uplasowali się na miejscu siódmym. Nieźle zaprezentował się wielokrotny mistrz olimpijski Simon Ammann, który poszybował na odległość 130,5 i 132 metrów. 12,1 pkt za Szwajcarami sklasyfikowani zostali reprezentanci Finlandii.
Dyskwalifikacje Norwega i Rosjanina
Po dyskwalifikacjach jednego z zawodników, Norwegowie i Rosjanie nie mieli już szans na zakwalifikowania się do serii finałowej. Anders Fannemel i Evgeniy Klimov zostali zdyskwalifikowani z powodu nieprzepisowych kombinezonów.
Kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego rozegrane zostaną o godzinie 12:30, sam konkurs o 14:00.