01 | Tschofenig, D. | 274.8 | ||
02 | Hoerl, J. | 269.7 | ||
03 | Kraft, S. | 268.0 | ||
04 | Forfang, J. | 264.9 | ||
05 | Deschwanden, G. | 264.4 | ||
Pełne wyniki » |
Skoczkowie Słowenii zwyciężyli w ostatnim konkursie drużynowym tej zimy rozegranym dziś w słoweńskiej Planicy. W jednoseryjnym konkursie Anze Semenic, Jurij Tepes, Robert Kranjec i Peter Prevc zdobyli łącznie 848,4 pkt i wyprzedzili drużyny Austrii oraz Norwegii. Seria finałowa została odwołana z powodu zbyt silnego wiatru.
Reprezentacja gospodarzy prowadziła od samego początku konkursu. Jako pierwszy skok oddał Jurij Tepes (237,5 metrów) i od razu wyprowadził Słowenię na prowadzenie. Anze Semenic oddał skok na odległość 216 metrów, Robert Kranjec, który wydaje się być ostatnio w zdecydowanie lepszej dyspozycji, uzyskał 225 metrów. Skokiem na odległość 218,5 metrów Peter Prevc, zwycięzca piątkowego konkursu indywidualnego, zapewnił Słowenii drugie zwycięstwo w konkursie drużynowym tej zimy. Po konkursie Anze Semenic powiedział, “Jestem zadowolony ze swoich dzisiejszych skoków i dumny, że udało mi się zakwalifikować do drużyny po raz pierwszy w karierze. Zwycięstwo przed własna publicznością smakuje wyjątkowo.”
Austriacy na podium
Reprezentanci Austrii zaprezentowali się dziś z bardzo dobrej strony. Trzeci w piątek Stefan Kraft poszybował na odległość 226,5 metrów. Michael Hayboeck (225,5 metrów) i Manuel Fettner (204 metrów) również przekroczyli granicę 200-ty metrów. Jedynie Gregor Schlierenzauer uzyskał 195,5 metrów, odległość z której z pewnością nie był w pełni zadowolony. Ostatecznie jednak Austriakom udało się zgromadzić 805,1 pkt co pozwoliło dziś na zajęcie miejsca drugiego. Manuel Fettner powiedział po konkursie, “Jesteśmy wszyscy bardzo zadowoleni z dzisiejszego wyniku. Słoweńcy nie popełnili dziś żadnego błędu, po prostu byli niepokonani. Cieszę się ze swoich skoków, dałem z siebie wszystko. To świetna skocznia, wszystkim nam bardzo przypadła do gustu. Poprzednia nie była zła, ale teraz skacze się zdecydowanie łatwiej.”
22,1 pkt za Austriakami uplasowali się dziś mistrzowie świata drużyna Norwegii. Johann Andre Forfang (209,5 metrów), Kenneth Gangnes (212,5 metrów) i rekordzista świata Anders Fannemel (219,5 metrów) zapewnili drużynie miejsce na podium praktycznie jeszcze przed skokiem ostatniej grupy. Tylko Rune Velta nie przekroczył granicy 200-tu metrów skacząc na odległość 199 metrów. „To był dobry konkurs, niestety seria finałowa została odwołana. Cieszymy się z trzeciego miejsca. Ja jestem bardzo zadowolony z moich dzisiejszych skoków,” powiedział po konkursie Kenneth Gangnes.
Polska poza podium
Po słabym skoku Aleksandra Zniszczoła (zaledwie 149,5 metrów), Piotr Żyła (230,5 metrów), Klemens Murańka (221,5 metrów) i Kamil Stoch (218 metrów) zdołali wywalczyć dziś dla Polski miejsce tuż za podium (753,8 pkt). Miejsce piąte zajęła Japonia (706,5 pkt). Najlepszy skok oddał Junshiro Kobayashi (219 metrów), Taku Takeuchi uzyskał 200,5 metrów. Daiki Ito i Noriaki Kasai skakali dziś nieco słabiej lądując zaledwie na 199,5 i 172,5 metrze.
Zły dzień dla Niemiec
Dzisiejszego konkursu do udanych nie zaliczą z pewnością reprezentanci Niemiec. Markus Eisenbichler (169 metrów), Richard Freitag (183 metrów) i Michael Neumayer (192 metrów) nie zdołali spełnić pokładanych w nich nadziei. Tylko Severin Freund zaprezentował się z dobrej strony oddając skok na odległość 200 metrów. Z łączną notą 686,3 pkt Niemcy zajęli dziś miejsce szóste. Na miejscu siódmym uplasowała się drużyna Finlandii (655,1 pkt), ósme zajęli Czesi (652,7 pkt).
Niemcy nadal na prowadzeniu
Przed ostatnim konkursem tej zimy, który rozegrany zostanie już jutro, Niemcy o 96 pkt wyprzedzają Norwegię. I choć wydaje się to raczej mało prawdopodobne, to jednak nie zupełnie niemożliwe. Tylko tej zimy podczas konkursów w Lillehammer, Garmisch-Partenkirchen i Titisee-Neustadt Norwegom udało się zgromadzić o przynajmniej 96 pkt więcej od reprezentantów Niemiec.