01 | Tschofenig, D. | 274.8 | ||
02 | Hoerl, J. | 269.7 | ||
03 | Kraft, S. | 268.0 | ||
04 | Forfang, J. | 264.9 | ||
05 | Deschwanden, G. | 264.4 | ||
Pełne wyniki » |
W niemieckim Titisee-Neustadt rozegrano dziś dodatkowy konkurs Pucharu Kontynentalnego, który zastąpił odwołane początkiem lutego konkursy w Brotterode.
W pierwszym z konkursów, po skokach na odległość 128,5 i 137 metrów (254,4 pkt) zwyciężył Norweg Kenneth Gangnes. Dla 25-latka z Lillehammer było to trzecie zwycięstwo w zawodach Pucharu Kontynentalnego w karierze, pierwsze od grudnia 2011 roku. „To krok w dobrym kierunku, po wszystkich kontuzjach i problemach, jestem bardzo zadowolony. Dwa konkursy jednego dnia to w Titisee nie problem,” powiedział zwycięzca pierwszego konkursu.
Miejsce drugie, po skokach na odległość 127 i 135 metrów (250,5 pkt) zajął Słoweniec Jaka Hvala. „To był sprawiedliwy konkurs. Nie popełniłem dziś większych błędów, więc jestem zadowolony z wyniku,” powiedział po konkursie Hvala.
Na najniższym stopniu podium stanął Norweg Daniel Andre Tande (130,5 i 135,5 metrów; 250,5 pkt). „Zaprezentowaliśmy się dziś z bardzo dobrej strony jako drużyna. Świetnie się dziś bawiliśmy.”
Najlepszym z Niemców był dziś czwarty Andreas Wank, tuż za nim uplasował się najlepszy z Austriaków Manuel Fettner. Jedenasty po pierwszej serii konkursowej Maciej Kot zajął miejsce szóste ex-aequo ze Słoweńcem Anze Semenicem.
W drugim konkursie, rozegranym w zmiennych warunkach atmosferycznych, czołowi zawodnicy klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego Jaka Hvala i Miran Zupancic, nie zdołali awansować do serii finałowej.
W konkursie zwycięstwo odniósł Daniel Andre Tande, który po skoku na odległość 143,5 metrów prowadził już na półmetku zawodów. W serii finałowej Norweg oddał skok na odległość 130,5 metrów (260,5 pkt). „To wyjątkowy dzień, moje pierwsze zwycięstwo. Na szczęście w porównaniu do pierwszego konkursu udało mi się znacznie poprawić wyjście z progu. ”
Świetnymi skokami Norweg pokonał czwartego po pierwszej serii konkursowej (143,5 metrów) reprezentanta gospodarzy Andreasa Wanka (133 metrów w finale; 257,8 pkt). „Podium przed własną publicznością to naprawdę fajna sprawa. Ostatnio nie szło mi najlepiej, teraz jest już znacznie lepiej. Liczę na szybki powrót do światowej czołówki,” powiedział po konkursie Wank.
Jego rodak Pius Paschke oddał dziś skoki na odległość 140 i 127,5 metrów (255,1 pkt) i zajął miejsce trzecie. „W pierwszej serii nie poszło mi najlepiej. Lubię tutejszą skocznię, atmosfera podczas konkursów też jest przednia. Można trochę polatać. Jestem bardzo zadowolony z mojego startu.”
Austriak Ulrich Wohlgenannt zajął dziś miejsce czwarte, piąty był Niemiec Stephan Leyhe. W czołowej dziesiątce uplasował się jeszcze Karl Geiger (9-ty). Krzysztof Biegun był szósty, miejsce siódme zajął triumfator pierwszego konkursu Kenneth Gangnes. Po skoku w serii finałowej (133,5 metrów) Norweg awansował z miejsca 19-tego na siódme.
Anze Semenic umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego (638 pkt). Słoweniec wyprzedza dwóch rodaków Mirana Zupancica (556 pkt) i Jaka Hvalę (546 pkt).