Anders Fannemel zwyciężył w drugim konkursie rozegranym dziś w Titisee-Neustadt. Prowadzący po pierwszej serii konkursowej reprezentant gospodarzy Severin Freund został zdyskwalifikowany z powodu nieodpowiedniej długości nart. Po świetnym skoku w serii finałowej Kamil Stoch awansował na miejsce drugie, trzeci był Roman Koudelka.
Po skokach na odległość 135,5 i 143,5 metrów (najdalszy skok dnia), Fannemel zwyciężył w ostatnim przed mistrzostwami świata konkursie na dużej skoczni. 285,2 pkt zapewniły mu drugie w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Norweg aż o 10,4 pkt wyprzedził drugiego Stocha. Po konkursie Fannemel powiedział, „Wczoraj nie poszło mi najlepiej, nie mogłem dogadać się ze skocznią, dziś odnalazłem prawidłowy rytm. W Vikersund wystartujemy w najsilniejszym składzie, mam nadzieję, że uda polatać naprawdę daleko. Mam również nadzieję, że i w Falun zaprezentujemy się z jak najlepszej strony.”
Powrót Stocha
Zaledwie dziesiąty po pierwszej serii konkursowej Kamil Stoch po raz czwarty tej zimy stanął na podium zawodów Pucharu Świata (130 i 137,5 metrów). Po konkursie Polak powiedział, „Lubię Titisee. Może z powodu profilu skoczni, może dlatego, że zawsze jest tu mnóstwo polskich kibiców. W zeszłym roku również tu wygrywałem. To był zdecydowanie dobry weekend, bardzo się cieszę z dzisiejszego wyniku. Moim kolejnym celem są mistrzostwa świata w Falun. Teraz czas na trochę odpoczynku i spokojny trening. Mam nadzieję, że konkursu w Falun będą udane dla całej naszej ekipy.”
Skokami na odległość 131,5 i 140,5 metrów (273,3 pkt) Roman Koudelka wywalczył dziś trzecią lokatę. Czech tak skomentował kolejne tej zimy miejsce na pucharowym podium, „Mój pierwszy skok może nie był najlepszy, ale z drugiego jestem już zdecydowanie bardziej zadowolony. Cieszę się, że po raz kolejny tej zimy udało mi się ukończyć konkurs na podium. To dla mnie naprawdę bardzo ważne. Do Vikersund się nie wybieram, będę trenował w domu. Chcę dobrze przygotować się do mistrzostw świata w Falun.”
Freund przyznaje się do błędu
Severin Freund tak skomentował swoją dzisiejszą dyskwalifikację, “Nie skakałem na nowych, dłuższych nartach. Skaczę na nich od początku sezonu. Po prostu byłem o 100 gramów za lekki. To trochę irytujące, ale przyznam, że przepisy są po to, żeby ich przestrzegać. Tuż za podium ze startą zaledwie 0,5 pkt do Koudelki uplasował się reprezentant Japonii Daiki Ito (135,5 i 134 metrów). Drugi po pierwszej serii konkursowej, zwycięzca tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni Stefan Kraft oddał dziś skoki na odległość 133,5 i 132 metrów. Szósty był Norweg Rune Velta (270,4 pkt). Na miejscu siódmym uplasował się Słoweniec Peter Prevc (269,8 pkt).
Freitag z awansem
W sobotnim konkursie Richard Freitag nie awansował do serii finałowej. Dziś Niemiec ukończył konkurs na miejscu ósmym (266,1 pkt). Pół punktu za nim uplasował się dziewiąty dziś Michael Hayboeck. Dziesiąty był inny Austriak Gregor Schlierenzauer. Miejsce jedenaste zajął Noriaki Kasai, dwunasty był Anders Jacobsen. Michael Neumayer zajął miejsce 13-te, 14-ty był Taku Takeuchi, 15-ty Markus Eisenbichler.
Tepes poza finałem
Z dobrej strony zaprezentował się dziś Jernej Damjan (16-ty). Niestety jego reprezentacyjny kolega Jurij Tepes ukończył dzisiejszy konkurs na miejscu 36-tym i nie awansował do serii finałowej. Podobny los spotkał dwóch innych Słoweńców Nejca Dezmana i Roberta Kranjca, jak również Austriaka Thomasa Dietharta. Szwajcar Gregor Deschwanden ukończył dzisiejszy konkurs na miejscu 20-tym, Rosjanin Dimitry Vassiliev był 24-ty. Dla reprezentantów Finlandii dzisiejszy konkurs pełen był wzlotów i upadków . Najpierw Ville Larinto zwyciężył w kwalifikacjach, niestety w konkursie nie udało mu się awansować do serii finałowej (38-my). Jedynym reprezentantem Finlandii w finale był dziś Jarkko Maeaettae.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na prowadzeniu umocnił się Austriak Stefan Kraft (1208 pkt), który o 58 pkt wyprzedza Petera Prevca. Trzeci jest Roman Koudelka (1021 pkt), 8 pkt za nim plasuje się Severin Freund. Miejsce piąte zajmuje Michael Hayboeck (944 pkt).
W najbliższy weekend skoczkowie udadzą się do norweskiego Vikersund, gdzie rozegrane zostaną konkursu lotów narciarskich.