Używamy plików cookie, by ulepszyć nasze usługi i zintegrować social media. Polityka prywatności

Berkutschi Premium Partners

Skromne oczekiwania Słoweńców

Utworzono: 26.12.2014 10:20 / sk

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Planicy początkiem tygodnia Słoweńcy ogłosili skład kadry na zbliżający się Turniej Czterech Skoczni.

Peter Prevc, Jernej Damjan, Robert Kranjec, Matjaz Pungertar, Nejc Dezman i Anze Lanisek reprezentować będą Słowenię w 63-ciej edycji turnieju. W domu pozostanie Jurij Tepes, który dołączy do drużyny w Bad Mittendorf podczas konkursu lotów.

Peter Prevc, Anze Lanisek

 

“Nigdy wcześniej nie mieliśmy aż tylu punktów w Pucharze Narodów przed rozpoczęciem Turnieju Czterech Skoczni. Bardzo się cieszę, że aż tylu moich zawodników jest w stanie regularnie kwalifikować się do serii finałowej. Podczas turnieju zależałoby nam na przynajmniej jednym miejscu w dziesiątce i kolejnym w piętnastce w każdym z czterech konkursów. Wielu twierdzi, że to cele zbyt minimalistyczne, ale w turnieju mamy przecież system KO. Konkursy z pewnością będą bardzo ciekawe, ale konkurencja jest silna, a faworytów wielu. Mam nadzieję, że i nam uda się znaleźć wśród nich, to nadal otwarta kwestia. Dla nas najważniejsze jest, żebyśmy się przy tym wszystkim dobrze bawili, a skoki sprawiały przyjemność.”

 

Peter Prevc zaliczany jest do grona faworytów tegorocznego turnieju. Piąty i dwunasty zawodnik konkursów w Engelbergu uważa jednak, że musi jeszcze trochę popracować nad obecną formą. „W ostatnim z konkursów nie poszło mi tak, jak bym sobie tego życzył. Po prostu nie zrobiłem tego, co zaplanowałem. Dobrze, że przed turniejem mieliśmy trochę czasu na spokojny trening.”

 

Podczas konkursów w Engelbergu najlepszym ze Słoweńców był Jernej Damjan (3-ci i 4-ty). „Dobrze się czuję i na skoczni wszystko idzie zgodnie z planem. Ale to był zaledwie jeden weekend, a sezon jest długi. Wiem, że przede mną jeszcze wiele pracy. Każdy konkurs jest inny, mam jednak nadzieję, że przede mną jeszcze wiele wspaniałych konkursów.”

 

Dla Roberta Kranjca, stosowany podczas turnieju system KO stanowi dodatkową motywację. „Jego inność pozwala czasem wydobyć z siebie dodatkową motywację i siłę. Od samego początku trzeba dać z siebie wszystko, nie ważne kto jest twoim bezpośrednim rywalem, trzeba po prostu oddać dobry, daleki skok,” powiedział 33-latek. „Moim celem jest teraz Turniej Czterech Skoczni, o lotach pomyślę później.”

 

foto - sloski.si/Matevž Peršin

 

Ostatnie