Używamy plików cookie, by ulepszyć nasze usługi i zintegrować social media. Polityka prywatności

Berkutschi Premium Partners

Stoch i Wellinger nie wystartują w kolejnych zawodach Pucharu Świata

Utworzono: 03.12.2014 17:40 / sk

Dwukrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch i Niemiec Andreas Wellinger nie wystąpią w kolejnych zawodach Pucharu Świata.

Kamil Stoch doznał kontuzji stawu skokowego jeszcze przed kwalifikacjami do inauguracyjnego konkursu Pucharu Świata w Klingenthal. Od tego czasu Polak nie pojawił się na skoczni. Dziś rano, dwukrotny mistrz olimpijski otrzymał zielone światło od lekarza polskiej kadry Aleksandra Winiarskiego i miał odbyć pierwszy od prawie dwóch tygodni trening. Niestety, podczas jednej z imitacji kontuzja odnowiła się. Już jutro Kamil Stoch poddany zostanie zabiegowi chirurgicznemu podczas, którego usunięta zostanie narośl kostno-chrzęstna. Niestety wiąże się to z kilkutygodniową przerwą od skakania, co oznacza, że najpewniej tego roku nie zobaczymy go już na skoczni. Naszemu mistrzowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

 

Międzyczasie, trener polskiej kadry Łukasz Kruczek podjął ostateczną decyzję o składzie naszej reprezentacji na najbliższe zawody Pucharu Świata w Lillehammer. Na skoczni zobaczymy pięciu naszych reprezentantów – Piotra Żyłę, Dawida Kubackiego, Jana Ziobro, Klemensa Murańkę i Aleksandra Zniszczoła.

 

W podobnej sytuacji jest obecnie Andreas Wellinger. W wyniku groźnie wyglądającego upadku podczas sobotniego konkursu w Kuusamo, Niemiec doznał urazu kręgosłupa i zwichnięcia stawu obojczykowo-barkowego. Na szczęście uraz nie wymaga ingerencji chirurgicznej i leczony będzie zachowawczo.  

 

19-latka czeka również kilkutygodniowa przerwa od skakania. “Sam upadek jak i jego konsekwencje są dość nieprzyjemne, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że okoliczności, które do niego doprowadziły były do opanowania. Niestety, nie będę w stanie wystartować w kolejnych kilku zawodach Pucharu Świata. Z drugiej strony cieszę się, że konsekwencje upadku nie były poważniejsze. Zależy mi teraz na jak najszybszym powrocie do zdrowia i na skocznię.”

 

"Przeanalizowaliśmy powody i okoliczności, które doprowadziły do upadku. Andreas popełnił błąd w pierwszej fazie lotu. Warunki nie były łatwe, ale nie uniemożliwiały przeprowadzenia konkursu. Andreas bardzo chciał udowodnić, że dobre skoki treningowe nie były dziełem przypadku. Jest świadomym zawodnikiem i będzie musiał nauczyć się lepiej dostosowywać swoją technikę do zewnętrznych warunków atmosferycznych. Teraz nie pozostaje mu nic innego jak skupić się na rehabilitacji, tak aby jak najszybciej powrócić mógł do skakania,” powiedział w oświadczeniu wydanym przez DSV (Niemiecki Związek Narciarski) trener niemieckiej kadry Werner Schuster.

 

Ostatnie