We wczorajszym konkursie był czwarty, dziś Taku Takeuchi stanął na najwyższym stopniu podium zawodów letniego Grand Prix rozegranych w kazachskim Ałmaty. Po skokach na odległość 135,5 i 132 metrów, z łączną notą 277 pkt Japończyk wyprzedził wczorajszego zwycięzcę Jerneja Damjana i lidera klasyfikacji generalnej Phillipa Sjoeena.
„Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, warunki były dziś dobre i równe. Wczoraj w pierwszej serii popełniłem błąd i nie udało mi się już nadrobić straty. Dziś bardziej się postarałem, tak jak w drugiej serii i udało się,” powiedział po konkursie zadowolony Takeuchi.
Damjan o krok od zwycięstwa
Zwycięzca wczorajszego konkursu Jernej Damjan oddał dziś najdalszy skok (137 metrów i 131,5 metra w drugiej serii konkursowej). Niestety ostatecznie Słoweniec uplasował się na miejscu drugim, tracąc do Takeuchi zaledwie 1,6 pkt. W taki oto sposób, trzeci dziś Norweg Phillip Sjoeen zdołał utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej tegorocznego Grand Prix (134,5 i 129 metrów; 266,9 pkt).
"Jestem trochę zawiedziony, ale jednocześnie bardzo się cieszę. Marzyła mi się koszulka lidera, ale z drugiej strony cieszą dobre skoki. W serii próbnej mój but się dosłownie rozleciał i nie ukrywam, że stanowiło to spory problem,” powiedział po konkursie Słoweniec. „Wczoraj miałem mały problem, ale wszystko przeanalizowaliśmy i udało się dziś skoczyć lepiej. Nie wiem jeszcze na 100% czy pojadę do Hinzenbach, trener kadry nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Może w zamian trochę potrenuję,” skomentował swój występ Sjoeen.
Rosjanie w czołówce
Vladislav Boyarintsev nie był wprawdzie w stanie powtórzyć wczorajszego wyniku, nie przeszkodziło mu to jednak w zajęciu wysokiego czwartego miejsca. Równie dobrze spisali się jego reprezentacyjnie koledzy, Mikhai Maksimochkin (252,3 pkt) był dziewiąty, Ilmir Hazetdinov dwunasty.
Słoweniec Matjaz Pungertar ukończył konkurs na miejscu piątym (132 i 126,5 metrów; 258 pkt) ex-aequo z Japończykiem Kento Sakuyama (131 i 126 metrów). Włoch Davide Bresadola ponownie pokazał się z bardzo dobrej strony zajmując miejsce siódme (257,1 pkt). Japończycy Junshiro Kobayashi (255,2 pkt) i Reruhi Shimizu (249,3 pkt) uplasowali się na pozycji ósmej i dziesiątej. Pod nieobecność Simona Ammanna, najlepszym ze Szwajcarów był Gregor Deschwanden, który uplasował się na miejscu jedenastym. Słoweńcy Robert Kranjec i Jurij Tepes spisali się dziś poniżej swoich oczekiwań zajmując miejsca 16-te I 18-te.
Kazachowie i Rumun ponownie punktują
Konstantin Sokolenko i Marat Zhaparov po raz kolejny zdobyli pucharowe punkty dla Kazachstanu, zajmując odpowiednio miejsca 23-cie i 30-te. Rumun Iulian Sorin Pitea również awansował do serii finałowej zajmując ostatecznie miejsce 29-te.
W klasyfikacji generalnej letniego Grand Prix utrzymał zaledwie 4-punktową przewagę nad Jernejem Damjanem. Do chwili obecnej, Norweg zgromadził na swoim koncie 382 pkt. Miejsce trzecie zajmuje Taku Takeuchi (250 pkt) i ma nadal teoretyczne przynajmniej szanse na triumf w klasyfikacji końcowej, gdyby udało mu się zwyciężyć w obydwu konkursach – w Hinzenbach (AUT) i Klingenthal (GER).
Tande ponwnie zdskwalifikowany
Czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej Norweg Daniel-Andre Tande (198 pkt) został dziś ponownie zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
Po udanych konkursach letniego Grand Prix, organizatorzy zawodów w Almaty mogą ze spokojem spoglądać w przyszłość, a ich pozycja w kalendarzu pucharu świata FIS na sezon 2015 /16 wydaje się niezagrożona.